- Pamiętamy, że nauczyciele byli
jedną z tych pierwszych grup, które były dopuszczone do szczepień.
Nie mamy takich personalnych danych, ale z badań, jakie
przeprowadzaliśmy wynika, że ponad 80 procent nauczycieli mamy
zaszczepionych.
Jak dodaje Sebastian Dzikowski - nie jest
wykluczone, że pilskie szkoły będą pomagały w procesie
szczepienia uczniów, których rodzice wyrażą taką chęć.
-
Dyrektorzy już mają postawione kolejne zadania. W pierwszym
tygodniu września muszą robić rozeznanie wśród rodziców dzieci
powyżej 12 roku życia, czy będą chcieli je szczepić, jeśli
jeszcze tego nie zrobili - wyjaśnia.
W samej Pile
zaszczepionych minimum jedną dawką szczepionki przeciwko COVID-19
jest niespełna 2200 dzieci i młodzieży w wieku od 12 do 19 lat.
pg/kc