fot. Radosław Zmudziński
W uroczystościach uczestniczyli samorządowcy, żołnierze, harcerze oraz rekonstruktorzy. W Parku im. Powstańców Warszawskich o 17.00 oddano hołd uczestnikom bohaterskiego zrywu Armii Krajowej sprzed 77 lat. Były apel pamięci i salwa honorowa.
Reżyserem tegorocznej rekonstrukcji historycznej w Sianowie był Łukasz Gładysiak ze Studia Huzar: - Przenosimy się do pierwszej połowy sierpnia 1944 roku. Na cmentarzu komunalnym odtwarzamy działania na warszawskiej Woli. Udział w inscenizacji wzięło około 60 osób, a w realizację całego przedsięwzięcia zaangażowanych było niemal sto osób.
Oprócz rekonstrukcji zorganizowano także grę miejska z udziałem zabytkowych pojazdów wojskowych. Był również okolicznościowy bieg na pięć kilometrów. Deszczowa pogoda nie zniechęciła mieszkańców. Widowisku przyglądało się kilkaset osób.
Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa opowiedział Jarosławowi Rochowiczowi,
skąd pomysł na organizację tak spektakularnych obchodów rocznic
Powstania Warszawskiego: - Od 7 lat w naszym mieście uroczystości związane z upamiętnieniem tego zrywu narodowego są wyjątkowe. Zdecydowaliśmy się na taką formę uroczystości, aby uhonorować jednego z naszych mieszkańców. Mam na myśli pana Aleksandra, uczestnika powstania, który jest na co dzień bardzo skromną osobą, a zasługuję na miano bohatera.
W uroczystościach uczestniczył powstaniec warszawski Aleksander
Kaczorowski, honorowy obywatel Sianowa.
Decyzja o rozpoczęciu walk o Warszawę należała do naczelnego wodza
Kazimierza Sosnkowskiego. Ten nakazał, by to dowództwo AK w stolicy
zdecydowało o tym, kiedy rozpocząć Powstanie. Opinie na temat
rozpoczęcia walk wśród polskiego rządu w Londynie były podzielone,
brakowało jasnego stanowiska aliantów dotyczącego udzielenia pomocy. Z
tą wiadomością do Warszawy przybył z Londynu Jan Nowak-Jeziorański,
który w jednym z wywiadów tak opisał swoje rozmowy z dowódcami AK w
stolicy: - Nie będzie żadnej pomocy materiałowej i ludzkiej z tamtej
strony, to powiedziałem w sposób dosadny.
Decyzję o wybuchu Powstania podjęto
ostatecznie 31 lipca przy ulicy Pańskiej 67. Główny wpływ miały na nią
nieprecyzyjne informacje o rozpoczęciu przez Armię Czerwoną szturmu na
prawobrzeżną Warszawę.
IAR/jr/aw/mt
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński
fot. Radosław Zmudziński