fot. droga-s11.pl
Remont trwał  ok. dwóch miesięcy, w tym czasie obniżono nawierzchnię w ciągu drogi S-11 i wylano nową. Prześwit pomiędzy jezdnią a wiaduktem musiał zostać zwiększony o 30 centymetrów.

Przewidywane są także kolejne poprawki. W kilku miejscach jezdnia potrzebuje jeszcze naprawy, ponieważ wyczuwalne są nierówności poprzeczne. Na razie na tych odcinkach wprowadzono ograniczenie prędkości do 90km/h.

- Minimalna skrajnia pionowa dla dróg ekspresowych wynosząca 4,7 m jest w tym miejscu zachowana. GDDKiA wymaga jednak skrajni 5-metrowej dla zapewnienia większego bezpieczeństwa użytkowania obiektów inżynierskich. Jest to jednolity standard, wymagany od wszystkich wykonawców - wyjaśnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

red./aj