fot. prk24.pl
Posłanka Nowej Lewicy była gościem Anny Popławskiej w porannym „Studiu Bałtyk”. W trakcie rozmowy mówiła o fuzji Wiosny i SLD oraz nowych zasadach współpracy tych partii w ramach Nowej Lewicy. Nakreśliła również stosunek ugrupowania do kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich.
Nowa Lewicy to partia powstała w wyniku połączenia SLD i Wiosny Biedronia. Ugrupowanie będzie miało dwóch współprzewodniczących, którzy będą szefami swoich frakcji wywodzącymi się z dawnej Wiosny i SLD.
- Wiosna to w tej chwili jedna z sekcji Nowej Lewicy. Musieliśmy podjąć decyzję o formalnym rozwiązaniu, ponieważ takie są uzgodnienia w sprawie połączenia i zjednoczenia z SLD. Ścieżka regulacji prawnych związanych z fuzją, ze względu na pandemię, trochę trwała, ale w tym momencie Nowa Lewica funkcjonuje już jako partia - wyjaśniła Małgorzata Prokop-Paczkowska.
Posłanka zapytana o to, jak w nowej frakcji liderzy pogodzą odmienne poglądy na pewne kwestie, odpowiedziała, że w XXI wieku członkowie partii mają już świadomość tego, jaka jest lewica, jaka powinna być i jak wyglądają europejskie lewice. - Będziemy rozwiązywać problemy Polaków, będziemy mówili o tym, jakiej Polski chcemy, a dzięki połączeniu będziemy silniejsi - przekazała.
Odnosząc się do sposobu liderowania w Nowej Lewicy wyjaśniła, że na szczycie będzie dwóch współliderów - Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty. Partia będzie prowadziła strukturę wojewódzką - w każdym województwie zostaną wybrani współprzewodniczący reprezentujący dawną SLD i Wiosnę.
Małgorzata Prokop-Paczkowska skomentowała również wygraną opozycji w wyborach prezydenckich miasta Rzeszowa. - Partie opozycyjne muszą myśleć o tym, by odebrać władzę tym, którzy aktualnie ją sprawują - podkreśliła i dodała, że zwycięstwo Konrada Fijołaka cieszy tym bardziej, że odbyło się na terenie polski konserwatywnej.
Posłanka w trakcie rozmowy zaznaczyła również poparcie Nowej Lewicy dla kandydatury prof. Marcina Wiącka na RPO. - Nie jest to może dla nas kandydatura marzeń, ale naszym zdaniem jest lepszy od Lidii Staroń, która jedną nogą stoi w PiS. Najważniejsze jest to, że prof. Wiącek jest osobą dobrze wykształconą i znającą prawo - podsumowała posłanka.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/aś