fot. archiwum
Rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ Solidarność, który był w poniedziałek gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Aleksandrą Kupczyk odniósł się m.in. do związkowego pomysłu wprowadzenia emerytur stażowych, oraz procederu omijania przez przedsiębiorców przepisów dotyczących wolnych niedziel.

Marek Lewandowski uważa, że część pracodawców obchodzi przepisy i nakazuje swoim pracownikom pracę w niedzielę: - Gdy składaliśmy projekt obywatelski dotyczący wolnych niedziel, wykluczeń od tej zasady było zaledwie kilka. Jednak politycy - szczególnie ze Zjednoczonej Prawicy - zaczęli dokładać kolejne wyjątki, między innymi te dotyczące placówek pocztowych. Teraz sieci handlowe ewidentnie obchodzą przepisy, ponieważ nie są przecież zainteresowani prowadzeniem działalności pocztowej. To paradoks, że poczty w niedziele są zamknięte, a sklepy - otwarte, ponieważ nazywają się pocztami. Politycy powinni znowelizować i uszczelnić tę ustawę.

Aleksandra Kupczyk poprosiła również o komentarz dotyczący związkowego pomysłu emerytur stażowych. - Zbieramy pierwsze podpisy pod projektem tego rozwiązania i w połowie czerwca złożymy je u pani marszałek. Gdy go zarejestruje, będziemy mieli trzy miesiące, aby zebrać resztę podpisów. Należy robić wszystko, aby aktywność zawodową wydłużać, ale domagamy się wyboru. Emerytura stażowa byłaby niezależna od wieku, ale musielibyśmy okładać na nią przez 35-40 lat. Duża część naszych zarobków odkładana jest do ZUS-u właśnie po to, żebyśmy po skończeniu działalności zawodowej mogli z niej skorzystać - podkreślił rzecznik prasowy Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

ak/aj

Posłuchaj

Gość porannego „Studia Bałtyk”: Marek Lewandowski