fot. Jarosław Banaś

4 czerwca 1989 roku, na mocy porozumień między władzami PRL-u a częścią opozycji, odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo „Solidarności” otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski oraz wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej.

Także 4 czerwca, ale trzy lata później upadł pierwszy po II wojnie światowej rząd wyłoniony przez Sejm po całkowicie wolnych wyborach. Bezpośrednią przyczyną jego odwołania była sprawa lustracji życia publicznego. O jego upadku zdecydowały również podziały w środowisku „Solidarności”.

O znaczeniu tych dwóch dat dla polskiej historii współczesnej Jarosław Banaś porozmawiał ze Sławojem Kiginą, opozycjonistą czasu polskiego przełomu.

Sławoj Kigina był współorganizatorem Komitetu Założycielskiego, a następnie wiceprzewodniczącym Komisji Zakładowej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” w Kombinacie Budowlanym w Kołobrzegu. W październiku 1980 r. był sygnatariuszem porozumień płacowych z ministrem budownictwa w Gdańsku. W 1981 r. zasiadał jako członek w Komisji Budownictwa przy Komisji Krajowej „Solidarności”. Po wprowadzeniu stanu wojennego działał w nielegalnych strukturach NSZZ „Solidarność”. Represjonowany. W wolnej Polsce odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności.

jb/aj

Posłuchaj

Rozmowa Jarosława Banasia ze Sławojem Kiginą