fot. prk24.pl
Na przykład Szpital Wojewódzki w Koszalinie, w związku ze zmniejszeniem liczby zachorowań na COVID-19, zmniejszył liczbę łóżek covidowych z 74 do 46.

Umożliwiło to koszalińskiemu szpitalowi przywrócenie pierwotnej funkcji oddziałów urologii, chirurgii naczyniowej i intensywnej opieki medycznej dla dorosłych. Przywrócenie tego ostatniego zintensyfikuje wykorzystanie sal operacyjnych na zintegrowanym bloku operacyjnym.

Podczas briefingu pod resortem zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział we wtorek o coraz mniejszym obłożeniu łózek covidowych: - Tylko w ciągu ostatniego tygodnia zmniejszyliśmy bazę łóżkową w Polsce o ponad 7 tysięcy. W tej chwili mówimy o ich poziomie w okolicach 28,5 tys. i ta liczba nadal będzie spadać.

W tym tygodniu zamierzane jest osiągnięcie poziomu 25 tys. łóżek dla pacjentów covidowych i poziom ten będzie się zmniejsza.

Rzecznik resortu zdrowia przekazał również, że w maju powoli wygaszane będą kolejne szpitale tymczasowe: - Chcemy, aby na każde województwo, prawdopodobnie poza Mazowszem, przypadał jeden szpital tymczasowy. Nie potrzeba nam w tej chwili tak dużej bazy łóżkowej dla pacjentów covidowych. Lekarze są potrzebni w innych specjalizacjach, przy innych chorobach. Mamy odmrożone zabiegi planowe. Chcielibyśmy, żeby zabiegi planowe były jak najszerzej realizowane, stąd też spadek bazy łóżkowej nadal będzie postępował - dodał.

PAP/aj