fot.prk24.pl
Przewodnicząca słupskiej rady miejskiej Beata Chrzanowska wystąpiła do prezydent miasta o 250 tys. złotych na odbudowę relacji dziecięcych w szkołach. Pieniądze miałyby być przeznaczone m.in. na wycieczki lub integracyjne spotkania klasowe.
17 maja do szkół powrócą wszystkie dzieci. Początkowo zajęcia przewidziano w systemie hybrydowym, a od 1 czerwca już stacjonarnie dla wszystkich. Jak twierdzą pedagodzy i psycholodzy, ponad roczna izolacja dzieci zaburzyła ich relacje koleżeńskie. Aby naprawić i spowodować, że powrót do szkoły będzie mniej bolesny, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku Beata Chrzanowska wystąpiła z zapytaniem do prezydent Słupska o możliwość przeznaczenia z miejskiego budżetu tysiąca złotych na każdą klasę w celu odbudowania relacji koleżeńskich.
- Pandemia odcisnęła piętno na życiu każdego z nas. Po takiej długiej przerwie od normalnej edukacji uczniowie będą potrzebowali zajęć integracyjnych, aby odbudować relację ze swoimi rówieśnikami. Niestety w subwencji oświatowej nie ma przewidzianych środków na te działania - powiedziała na naszej antenie Beata Chrzanowska.
Dodatkowe pieniądze miałyby być uruchomione już od 1 czerwca. Decyzję w tej sprawie musi podjąć jednak prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka.
Więcej w poniższej rozmowie.
mk/mt