fot. www.pixabay.com
71-latka po rozmowie z przestępcami pozostawiła im 25 tysięcy złotych pod wskazanym kontenerem. Kolejna kobieta, 80-latka, wyrzuciła 34 tysiące przez okno.
Monika Sadurska, oficer prasowy słupskiej policji, apeluje o ostrożność. To kolejne przypadki, kiedy zmanipulowane przez przestępców ofiary, tracą swoje oszczędności.
- Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie żądają przekazania pieniędzy. Nie zabezpieczają oszczędności obywateli do momentu rozwiązania spraw kryminalnych. Policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek środków. W sytuacji, gdy ktoś o nie prosi w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym je wyłudzić - ostrzegała oficer Sadurska.
Policja radzi, by w przypadku podejrzenia rozmowy z oszustem, natychmiast się rozłączyć i zadzwonić na numer alarmowy 112.
mb/aś