fot. gawkowski.pl
Przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy, który we wtorek był gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Anną Popławską przypomniał, że posłowie będą decydować, czy Polska powinna przyjąć kilkaset miliardów złotych.

Głosowanie w Sejmie w sprawie Krajowego Planu Odbudowy rozpocznie się we wtorek o 16.00. Plan jest podstawą do wypłaty pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska może z niego otrzymać 770 miliardów złotych.

- Bez wątpienia dzisiaj jedno z najważniejszych głosowań w ostatnich latach w polskim parlamencie. Będziemy decydować, czy Polska powinna przyjąć kilkaset miliardów złotych na najbliższe kilka lat. To nie jest głosowanie w sprawie tego, czy ktoś będzie miał większe lub mniejsze podatki, ale przyszłości Polski - powiedział Krzysztof Gawkowski. - Duża część polityków może mówić, że Lewica, głosując za przyjęciem tej ustawy, postępuje inaczej niż sobie to wymarzyła opozycja. Nasze ugrupowanie jednak przyszło do parlamentu po to, aby być opozycją racjonalną, a nie - totalną - dodał.

Szef klubu parlamentarnego Lewicy poinformował, że przedstawicielom Lewicy w Krajowym Planie Odbudowy „udało się załatwić” wybudowanie ponad 75 tysięcy mieszkań, cztery miliardy złotych dla szpitali powiatowych oraz odszkodowania dla przedsiębiorców dotkniętych skutkami pandemii: - Jestem przekonany, że załatwiamy interesy Polek i Polaków. Płacimy za to głosowanie polityczną cenę, ale dzięki temu strategicznie zyska nasz kraj. (…) Lewica ma ograniczone zaufanie do polityków Prawa i Sprawiedliwości, dlatego poprosiliśmy również o dwie inne kwestie, które zostały już zrealizowane. Komitet monitorujący został rozszerzony o organizacje społeczne, które będą mogły same desygnować osoby do tego komitetu i tam będzie odbywało się sprawdzanie podziału pieniędzy. Zwróciliśmy się również z prośbą o to, aby dokument został wysłany do Komisji Europejskiej. Potwierdziła to w poniedziałek Ursula von der Leyen.

Polityk pytany, czy inne kluby opozycyjne poprą ustawę w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, odpowiedział: - Myślę, że tak. Będzie to też dowód nieprawdopodobnej hipokryzji. Poprą ustawę i stwierdzą, że musieli to zrobić, bo Lewica zdradziła.

Więcej w poniższej rozmowie.

red./rz

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy