fot. prk24.pl
Zastępczyni Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych, Joanna Chojecka, była gościem Anny Popławskiej w porannej audycji „Studio Bałtyk”. W czasie rozmowy podkreśliła ogromną wagę dokumentu, jakim jest Konstytucja 3 maja. Zwróciła także uwagę na istotę Archiwum Państwowego w Koszalinie na Pomorzu Zachodnim oraz mówiła o planach inwestycyjnych mających na celu rozbudowę tej instytucji.

W dzień uroczystych obchodów 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, Joanna Chojecka, zaznaczyła, że dokument ten jest najbardziej rozpoznawalnym i jednym z najważniejszych aktów w dziejach Polski.

- Jest to dokument będący spoiwem tożsamości i więzi, spoiwem naszej wspólnoty, jako narodu. Dawał siłę do pokonywania kolejnych wyzwań i przeszkód, jakie my, jako państwo, zwalczaliśmy w kolejnych stuleciach - wyjaśniła archiwistka. - Ta Ustawa Rządowa była swoistego rodzaju fundamentem, rodzajem pamięci, który powodował, że jako naród byliśmy gotowi walczyć o wspólnotę. Konstytucja jest bazą, która pozwala czuć się Polakami - podkreśliła Chojecka.

Jak przekazała archiwistka, Konstytucja jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dokumentów przechowywanych w Archiwum Państwowym, jednak w instytucji mieszczą się również inne, istotne akta dotyczące chociażby poszczególnych miast, jak np. akta miasta Koszalina, które są cennym źródłem informacji o przeszłości tego miejsca. - Na podstawie takich dokumentów czerpiemy zarówno wiedzę o tym, jakie losy spotykały ludność na tych terenach, jak i informacje o dziejach przestrzeni, czy budynków - wyjaśniła ekspertka. - Tego rodzaju dziedzictwo wpisuje się w budowanie więzi w danym regionie - dodała.

Joanna Chojecka podkreśliła również istotę Archiwum Państwowego w Koszalinie. - Historia Pomorza Zachodniego jest niezwykła. Koszalińska placówka przechowuje dokumenty, które zachowują pamięć o tym regionie - zaznaczyła.

Archiwistka zapytana o inwestycje w ramach koszalińskiego Archiwum przekazała, że wszystko jest na dobrej drodze. - Jak to bywa ze środkami w tak dużej skali, procedury muszą trochę potrwać - wyjaśniła. - Dopóki dokumenty nie są podpisane, należy być ostrożnym, ale moim zdaniem jest to inwestycja bardzo potrzebna, która zapewni przestrzeń nie tylko magazynową, ale przede wszystkim przestrzeń publiczną i edukacyjną - podsumowała Chojecka.

ap/aś