fot. PAP/EPA/ANDREJ CUKIC
WHO poinformowało, że badania nad 88 z nich są w fazie klinicznej. W użyciu jest już kilkanaście preparatów. Oprócz szczepionek zachodniej produkcji - firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Johnson & Johnson - podaje się również preparaty chińskie, rosyjskie i indyjskie.

Do obrotu w całej Unii Europejskiej dopuszczono cztery, uznane za bezpieczne i skuteczne, szczepionki przeciwko Covid-19. Pierwszą z nich była Comirnaty, opracowana przez niemiecką spółkę BioNTech we współpracy z amerykańskim koncernem Pfizer, drugą - preparat amerykańskiej firmy Moderna. Obie substancje wykorzystują niestosowaną wcześniej w szczepionkach technologię mRNA i - według badań - mają podobną skuteczność sięgającą 95 proc.

Na początku lutego w UE zaczęsto też stosować opracowany przez brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego preparat Vaxzevria. Jest to szczepionka wektorowa, w której nośnikiem informacji genetycznej jest niegroźny, zmodyfikowany adenowirus. Vaxzevria jest tańsza w produkcji i łatwiejsza w transporcie niż substancje oparte na technologii mRNA. Podobnie jak szczepionki Pfizera/BioNTechu i Moderny podawana jest w dwóch dawkach. Według badań jej skuteczność przy zastosowaniu optymalnego dawkowania sięga od 62 do 90 proc.

Europejska Agencja Leków (EMA) uznała 7 kwietnia zakrzepy krwi za bardzo rzadkie efekty uboczne stosowania szczepionki AstraZeneki. EMA podkreśliła jednak, że ryzyko śmierci z powodu Covid-19, przed którym skutecznie chroni substancja, jest dużo poważniejsze niż zagrożenie skutkami ubocznymi szczepienia i zarekomendowała dalsze używanie preparatu.

W marcu dopuszczono na unijny rynek podawaną w jednej dawce szczepionkę opracowaną przez Janssen Pharmaceutica, farmaceutyczną część amerykańskiego koncernu Johnson & Johnson. To również szczepionka wektorowa, według badań jej skuteczność jest większa niż tej od AstraZeneki, ale mniejsza niż preparatów opartych na mRNA. J&J wstrzymała na razie dostawy do UE po tym, gdy amerykańskie władze medyczne zaleciły zawieszenie stosowania substancji z powodu wykrycia 6 przypadków rzadkich zakrzepów krwi u 6,8 mln zaszczepionych osób.

Cztery stosowane w UE preparaty zachodniej produkcji są również używane w wielu innych państwach na całym świecie. Szczepienia w USA, w których do środy podano ponad 194 mln dawek, prowadzone są substancjami Pfizera/BioNTechu, Moderny i J&J. W Wielkiej Brytanii zrobiono ponad 40 mln zastrzyków, większość produktem AstraZeneki.

Kampania szczepień w Indiach, gdzie do środy podano prawie 114,5 mln dawek (w całej UE w tym samym czasie wykonano ponad 102 mln zastrzyków) w dużej mierze opiera się na wytwarzanym w tym kraju pod marką Covishield preparacie AstraZeneki. Do szczepień używa się tam również substancji Covaxin opracowanej przez indyjską firmę Bharat Biotech.

W Rosji, gdzie wykonano około 15 mln zastrzyków, opracowano szczepionkę Sputnik V. Jest to podawana w dwóch dawkach szczepionka wektorowa, wykazująca według badań ponad 90 proc. skuteczności. Preparat został zaakceptowany przez władze medyczne 50 państw świata. W UE Sputnika V dopuszczono do obrotu i stosuje się go na Węgrzech, planuje się jego użycie na Słowacji. Wyniki badań klinicznych substancji są również na bieżąco oceniane przez EMA. Sputnik V jest używany do szczepień m.in. w Rosji, Iranie, Argentynie, Serbii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dziesiątki milionów dawek zamówiły władze m.in. Meksyku, Indii i Brazylii.

W Chinach, w których do środy podano prawie 180 mln dawek, szczepienia wykonuje się dwoma preparatami firmy Sinopharm, oraz szczepionkami firm Sinovac i CanSino. Substancje te zostały również dopuszczone do obrotu i są stosowane w kilku innych państwach świata.

Szczepienia jedną z substancji Sinopharmu wykonywane są m.in. w ZEA, Serbii, Indonezji i na Węgrzech. Preparat Sinovacu trafił już m.in. do Turcji, Meksyku, Tajlandii, Malezji i na Filipiny. Obie szczepionki Sinopharmu i substancja Sinovacu wymagają podania dwóch dawek i należą do grupy szczepionek inaktywowanych. Według badań, eksportowana do innych krajów szczepionka Sinopharmu ma 79 proc. skuteczności a preparat Sinovacu - 78 proc.

EMA na bieżąco ocenia wyniki badań nad Sputnikiem V oraz szczepionkami firm CureVac i Novavax. W ramach wspólnego programu zakupów UE zamówiła w sumie 2,6 mld dawek szczepionek u sześciu producentów. Oprócz czterech dopuszczonych już do użytku szczepionek są to preparaty niemieckiej firmy CureVac i substancja opracowywana przez francuski koncern Sanofi we współpracy z brytyjskim GlaxoSmithKline. W grudniu 2020 r. Sanofi ogłosił, że rozwijana przez niego szczepionka będzie dostępna dopiero pod koniec 2021 roku. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała w środę, że KE rozpoczęła negocjacje z BioNTechem i Pfizerem w sprawie dostawy 1,8 mld dawek szczepionek w latach 2022-23.

Jak podkreślają eksperci, szczepienia są najlepszą drogą do opanowania pandemii Covid-19, która pochłonęła już ponad 3,1 mln ofiar i sparaliżowała światową gospodarkę.


PAP/aj