fot. GDDKiA Szczecin
Podróżujący w stronę północy naszego regionu muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez remont, który zaledwie po kilkunastu miesiącach od otwarcia trzeba przeprowadzić na drodze.

Jadący od strony Piły w kierunku Koszalina będą musieli skorzystać z objazdu przez centrum Szczecinka. Nikt w momencie otwarcia obwodnicy nie przypuszczał, że między obiektem WD4, a jezdnią w kierunku Koszalina zabraknie kilkunastu centymetrów.

- Wymagamy od wykonawców we wszystkich naszych kontraktach tej wysokości pięciu metrów skrajni pionowej, aby zapewnić większe bezpieczeństwo choćby w trakcie przejazdu pojazdów nienormatywnych - wyjaśnił Mateusz Grzeszczuk, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie.

Normy wbrew pozorom zostały spełnione przez wykonawcę, jednak inwestor (GDDKiA) chce, aby wszystko było co do centymetra zgodne z podpisaną umową. Rzecznik dodał, że wykonawca musi to skorygować i nanieść poprawki w rejonie węzła.

Prace remontowe będą przeprowadzane na koszt wykonawcy w ramach obowiązującej gwarancji.

O utrudnieniach i przyczynach prac w relacji Mateusza Sienkiewicza.

ms/od

Czytaj więcej

Posłuchaj

Relacja Mateusza Sienkiewicza