fot. FB/MKS Chojniczanka 1930 Chojnice
Piłkarzom Chojniczanki nie udało się wrócić na zwycięską ścieżkę. Po niespodziewanej porażce u siebie ze Skrą, chjoniczanie przegrali także w sobotę na wyjeździe z ekipą Garbarnii Kraków 1:2 (1:0).

Chojniczanka przystępowała do tego meczu również jako faworyt i podobnie jak przed tygodniem otworzyła wynik. Goście w pierwszej połowie przeważali, choć musieli uważać na groźne akcje zespołu krakowskiego. W 21. min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michał Feliks minimalnie chybił i uderzył w boczną siatkę. Po chwili swojej szansy nie wykorzystali chojniczanie, po wrzutce w „szesnastkę” piłkę pewnie złapał golkiper Garbarnii.

Zespół krakowski w tym sezonie obchodzi stulecie swojego powstania i 90-lecie zdobycia tytułu Mistrza Polski, jednak ekipa prowadzona przez doświadczonego Łukasza Surmę musi uciekać przed strefą spadkową. To jednak nie przeszkodziło gospodarzom przed śmiałym zaatakowaniem bramki Chojniczanki. W 39. minucie ponownie w głównej roli wystąpił Michał Feliks, jednak znów minimalnie chybił.

Ta stracona okazja zemściła się na gospodarzach. Chojniczanka przeprowadziła szybką akcję lewą stroną. Tomasz Mikołajczak został obsłużony idealnym podaniem tuż przed linią bramkową i z łatwością umieścił piłkę w siatce. Końcówka pierwszej połowy przyniosła znaczne ożywienie na boisku. Dwóch szans na wyrównanie nie wykorzystał Michał Fidziukiewicz za to w ekipie z Chojnic precyzji zabrakło przy strzałach Szymona Skrzypczaka i Adama Ryczkowskiego.

Garbarni udało się wyrównać 11 minut po przerwie. Po kornerze piłka trafiła do Michała Fidziukiewicza, a ten strzałem z sześciu metrów doprowadził do wyrównania. Wynik 1:1 utrzymał się jednak tylko przez cztery minuty. Kolejna akcja krakowian przyniosła im kolejną bramkę. Znów w roli głównej wystąpił Fidziukiewicz, który zachował się najprzytomniej w polu karnym gości.

Chojniczanka po stracie drugiej bramki częściej utrzymywała się przy piłce, jednak oprócz posiadania piłki, niewiele mogła zdziałać. Goście grali zbyt niedokładnie w bezpośredniej bliskości bramki rywali, brakowało im skuteczności. Po raz drugi z rzędu zespół z Chojnic przegrał spotkanie, mimo że jako pierwszy wyszedł na prowadzenie, zaś ekipa Garbarni wychodzi na pogromcę drużyn z naszego regionu, gdyż przed tygodniem wygrała w Bytowie.

Garbarnia Kraków - Chojniczanka Chojnice 2:1 (0:1)
0:1 Tomasz Mikołajczak (40)
1:1 Michał Fidziukiewicz (55)
2:1 Michał Fidziukiewicz (60)

GARBARNIA
: Dorian Frątczak – Daniel Morys, Donatas Nakrošius, Michał Rutkowski, Jakub Kowalski – Jakub Górski (76. Błażej Radwanek), Mateusz Duda, Tomasz Kołbon, Grzegorz Marszalik (76. Bruno Wacławek) – Michał Fidziukiewicz (81. Marek Masiuda), Michał Feliks (68. Kamil Kuczak).

CHOJNICZANKA: Paweł Sokół – Jan Mudra, Marcin Grolik, Martin Klabník, Michał Sacharuk – Serhiy Napolov, Adrian Rakowski (46. Robert Ziętarski), Maciej Kona (74. Paweł Czajkowski), Tomasz Mikołajczak (89. Szymon Emche), Adam Ryczkowski (81. Artur Pląskowski) – Szymon Skrzypczak (75. Olaf Nowak).

żółte kartki
: Feliks – Grolik, Czajkowski.

kk/aś