fot. prk24.pl
Koszaliński poseł Platformy Obywatelskiej, który w środę był gościem porannego „Studia Bałtyk”, w rozmowie z Anną Popławską zaznaczył, że Polska jest jednym z najbardziej dotkniętych skutkami pandemii krajów. Jego zdaniem, dla bezpieczeństwa Polaków powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej.

- W dalszym ciągu, zgodnie z konstytucją, dozwolone są zgromadzenia. Powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej, oczywiście z konsekwencjami, czyli wypłatą odszkodowań dla tych, którzy ponieśli straty z powodu pandemii - powiedział Piotr Zientarski.

Zdaniem parlamentarzysty Platformy Obywatelskiej, rządowe tarcze antykryzysowe i finansowe są niewystarczającą pomocą: - Restauratorzy i właściciele klubów fitness mówią, że zaciągają kredyty, aby utrzymać działalność. Są na skraju rozpaczy.

Polityk pytany, jakie rozwiązania dla przedsiębiorców opozycja rekomendowałaby, odpowiedział: - Musi być wprowadzony stan klęski żywiołowej. Wtedy nie będzie żadnej wątpliwości co do zakazu poruszania się i innych obostrzeń. Dodatkowo rząd musiałby wypłacić odszkodowania.

Gość „Studia Bałtyk” odniósł się również do Narodowego Programu Szczepień: - Nie ma żadnej narodowej koncepcji. Rządzący wreszcie zaczęli słuchać opozycji i zaangażowali do szczepień samorządy. Niebawem w dużych halach sportowych uruchomione zostaną masowe punkty szczepień.

Więcej w poniższej rozmowie.

red./rz

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: Piotr Zientarski, poseł PO