fot. www.prymaspolski.pl/Jerzy Andrzejewski
W życzeniach wielkanocnych prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, „próżna byłaby nasza wiara”.

- On zmartwychwstał i żyje, i chce abyś żył. Dlatego droga chrześcijanina, droga naszego chrześcijańskiego życia oświetlona jest światłem zmartwychwstania. Ożywia naszą wiarę, nadzieję i miłość. Ożywia nasze uczucia, nasze postawy, nasze wybory. Zmartwychwstanie oświetla drogę tych, którzy pragną naśladować Chrystusa - powiedział prymas.

Jak dodał, wierni w czasie paschalnym, przeżywając tajemnice męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa przeżywają również swoją wiarę, nadzieję i miłość. - Zostaliśmy przecież w sakramencie chrztu św. złączeni z Chrystusem, abyśmy i my powstali z martwych, dzięki chwale Ojca. Otrzymaliśmy łaskę uświęcającą, dar usprawiedliwienia, odpuszczenia grzechu pierworodnego i naszych grzechów, ale jednocześnie te trzy - wiarę, nadzieję i miłość - mówił.

Jak wskazał, święta paschalne są okazją, by podziękować Bogu za otrzymany dar, a jednocześnie by ożywić w sobie te postawy wypływające z wiary, nadziei i miłości. - Wiary, która pozwala nam ufać temu, który jest naszym Panem i Bogiem, który także w tym trudnym czasie nas nie opuszcza, który jest z nami. Który - jak nam często powtarza papież Franciszek - jest z nami w łodzi i nie śpi, ale czuwa - zaznaczył hierarcha.

- Ufna nadzieja to ta, która wciąż otwiera nas na nowe motywy życia. Życia, które nie kończy się śmiercią, nie kończy się grobem, ale trwa wiecznie. Bo przecież zostaliśmy odrodzeni z wody i ducha św. na życie wieczne - powiedział prymas.

- Miłość, która nam pozwala w tym czasie w szczególny sposób otwierać nasze serca dla naszych najbliższych w rodzinach, w domach, ale również dla tych, którzy cierpią, którzy przeżywają różne trudne chwile, którzy opłakują swoich zmarłych, by nie tylko myśleć o nich, ale być także blisko, by towarzyszyć im naszą modlitwą, naszą bliskością, naszym współczuciem - podkreślił metropolita.

Duchowny życzył wiernym, by „wielkanocny czas, to spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym”, pozwolił na odważniejsze naśladowanie Jezusa, przyjęcie go „otwartym sercem” i głoszenie, że Chrystus zmartwychwstał.


PAP/ar