fot. KMP Słupsk
15-latek kupił przez internet kilkanaście kilogramów chemikaliów mogących posłużyć do konstruowania bomb. W ich zakupie pomagał mu 50-letni ojciec.

- Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku wspólnie z funkcjonariuszami CBŚP oraz oficerami z Laboratorium Kryminalistycznego w Gdańsku zabezpieczyli ponad 15 kilogramów substancji chemicznych służących do wyrabiania materiałów wybuchowych. Materiały pirotechniczne mundurowi znaleźli w jednym z domów na terenie powiatu słupskiego. Materiały były na tyle niebezpieczne, że zajęli się nimi saperzy - powiedziała Monika Sadurska, oficer prasowy słupskiej policji.

50-latek i jego 15-letni syn usłyszeli zarzuty. Nastolatek podejrzany jest m.in. o gromadzenie substancji i wytwarzanie ładunków wybuchowych, które mogą sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób oraz o posiadanie amunicji. Natomiast ojcu chłopca przedstawiono zarzuty pomocnictwa w nabyciu substancji.

O dalszych losach chłopca zdecyduje sąd rodzinny. Jego ojcu grozi do 8 lat więzienia.

KMP Słupsk/mb/PAP/mt

fot. KMP Słupsk

Posłuchaj

Monika Sadurska o przeszukaniu mieszkania Monika Sadurska o zarzymaniu mężczyzn