fot. Mateusz Sienkiewicz
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie. Na przełomie lutego i marca na 30-hektarowym obszarze wycięto tysiące dwudziestoletnich drzew.
Sprawę badała policja, która przekazała dokumenty do Prokuratury Rejonowej w Szczecinku. Ta wszczęła śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień przez urzędników wydających decyzję zezwalającą na wycinkę.
Szczeciński RDOŚ zwrócił się także do gminy Szczecinek o wymierzenie kary właścicielowi działki.
Wójt Ryszard Jasionas powiedział Polskiemu Radiu Koszalin, że nie zrobi tego, bo jego zdaniem wszystko przebiegło zgodnie z prawem: - Na podstawie taksacyjnych map określiliśmy rodzaj, gatunek, wiek oraz obwody tych drzew. Wydaliśmy więc osobie, która wnioskowała o przeprowadzenie wycinki, zaświadczenie o niewniesieniu sprzeciwu do usunięcia drzew.
Śledztwo w sprawie wycinki drzew nad jeziorem Radacz powinno zakończyć się na przełomie maja i czerwca.
Więcej w materiale Mateusza Sienkiewicza.
ms/rz
Czytaj więcej