fot. Jarosław Ryfun
Koszalińskie rady osiedla krytykują działalność rady miejskiej. Przyczyną konfliktu jest nazwa budowanego ronda u zbiegu ulic Piłsudskiego, Kościuszki i Waryńskiego.

Rada miejska na ostatniej sesji zgodziła się na nadanie nazwy „Rondo 100-lecia Praw Kobiet”. Inicjatywa wyszła od Klubu Koalicji Obywatelskiej, który zignorował negatywne opinie mieszkańców na temat tego pomysłu. Dziś głos w tej sprawie zabrał Maciej Zawadzki, przewodniczący Rady Osiedla Jedliny.

- Wydaliśmy negatywną opinią, co nie znaczy, że nie uznajemy praw kobiet i ich osiągnięć. Propozycja rady osiedla Jedliny również dotyczyła kobiet. Postulowaliśmy nazwanie ronda imionami Danuty Szaflarskiej lub Ireny Szewińskiej. Ich osiągnięcia są bardzo dobrze znane. Tymczasem radni podjęli decyzję bez konsultacji z mieszkańcami osiedli - poinformował Maciej Zawadzki, przewodniczący osiedla Jedliny.

Pierwotny projekt zakładał nadanie nazwy „Rondo Praw Kobiet”. Po uwagach prezydenta miasta Piotra Jedlińskiego, radni wprowadzili do niego autopoprawkę. W zmienionej formie został przegłosowany. Zarzuty ze strony rad osiedli odpiera Sebastian Tałaj, przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.

- Cenię osoby, które pracują w radach osiedli. Nie jest jednak prawdą, że nie pochyliliśmy się nad nazwą ronda, m.in. nad negatywną opinią. Zdanie pana prezydenta, stanowisko rady 15 kobiet przy prezydencie, czy opinie różnych stowarzyszeń były jednak za tą przyjętą ostatecznie nazwą ronda
- powiedział Sebastian Tałaj, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej

Za przyjęciem uchwały o nadaniu rondu nazwy „Rondo 100-lecia Praw Kobiet” zagłosowało 18 radnych - z klubów Koalicji Obywatelskiej i Wspólnego Koszalina. Pięcioro radnych z PiS wstrzymało się od głosu.

aw/aj

Czytaj więcej

Posłuchaj

Sebastian Tałaj, przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Maciej Zawadzki, przewodniczący osiedla Jedliny