fot. prk24.pl
Kobieta, która zdemolowała stację paliw w Rymaniu, została przewieziona do prokuratury w Kołobrzegu na przesłuchanie.
Przypomnijmy, w nocy z soboty na niedzielę, kobieta rozbiła witrynę z impetem wjeżdżając samochodem do środka sklepu. Policjanci, próbując zatrzymać 37- letnią kołobrzeżankę, użyli broni palnej. Nikt nie ucierpiał.
Według relacji, obsługa wezwała patrol policji, ponieważ doszło do nieracjonalnego zachowania kobiety. Jak twierdzą świadkowie, prawdopodobnie, podczas powrotu z Holandii do Polski, doszło do kłótni pomiędzy kierującą pojazdem a podróżującym z nią partnerem, co mogło przyczynić się do zdarzenia.
Po zatrzymaniu badanie nie wykazało obecności alkoholu. Jak przekazała sierżant Karolina Seeman z komendy policji w Kołobrzegu, służby wciąż czekają na wynik badania na obecność środków psychoaktywnych.
red./aś