fot. prk24.pl
Kino ma zostać przeniesione z Teatru Rondo do wyremontowanej siedziby przy ulicy 3 Maja. Część radnych ma wątpliwości, czy przyznać placówce pieniądze.

Tadeusz Bobrowski, wiceprzewodniczący rady miasta z klubu Prawa i Sprawiedliwości powiedział na naszej antenie, że oczekuje wyjaśnień, dlaczego zabrakło środków w budżecie jednostki na tę operację: - Uważam, że SOK powinien mieć zabezpieczone pieniądze na ten cel we własnych budżecie. Przypominam, że decyzja o tymczasowej relokacji kina została podjęta przed pandemią. Pani dyrektor powinna szczegółowo się rozliczyć z tego, jak spożytkowała publiczne fundusze. Jeżeli tego nie zrobi, będę opowiadał się za tym, żeby mój klub głosował przeciwko dodatkowej gratyfikacji.

Jolanta Krawczykiewicz, dyrektorka Słupskiego Ośrodka Kultury zapewnia, że w budżecie na rok 2020 nie było dotacji przeznaczonej na przeprowadzkę Kina Rejs: - Pandemia spowodowała, że osiągnęliśmy niecałą połowę zakładanych przychodów. Przeprowadzka naszej siedziby i przystosowanie nowego obiektu pochłonęły 150 tysięcy złotych, które zarobiliśmy na organizowanych przez nas wydarzeniach. Musieliśmy wykonać remont instalacji elektrycznej i teleinformatycznej. Konieczna jest wymiana okien, w przeciwnym razie grozi nam zalanie pracowni. Przewóz i kalibracja projektora kinowego kosztuje aż 17 tysięcy złotych. Niestety w regionie nie ma firmy która, podjęłaby się takiego przedsięwzięcia, dlatego wynajęliśmy ekipę z Warszawy. Fundusz Wsparcia Kultury nie przewidział naszego PKD w swojej pomocy. - dodała.

Więcej w poniższym materiale.

el/mt

Posłuchaj

materiał Edyty Lubiak