Sąd skazał właścicieli działek w Łebie za nielegalną wycinkę trzech hektarów drzew
Sąd Rejonowy w Lęborku uznał Jerzego R. i Marię van E. za winnych spowodowania zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Za zlecenie wycinki drzew na swoich działkach w Łebie skazał oboje na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. Drzewa były częścią chronionego boru bażynowego.

Przypomnijmy, w marcu 2017 roku przyrodnicy stwierdzili wycięcie w tym miejscu około trzystu drzew w wieku od 40 do 60 lat, które były częścią chronionego boru bażynowego. - Doszło do zniszczenia unikalnego, chronionego obszaru nadmorskiego boru bażynowego. To rzadka rzecz w skali Polski. Chcemy, żeby bór został odtworzony w takim stopniu, w jakim jest to możliwe - mówił wówczas Sławomir Sowula, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.


Dziś sędzia Katarzyna Wesołowska uznała oboje oskarżonych za winnych popełnienia czynu z art. 181 par.1 Kodeksu karnego i skazała na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. O przebiegu próby mają informować kuratora.

Obojgu sąd wymierzył także karę grzywny - Jerzemu R. w wysokości 15 tys. zł, a Marii van E. 6 tys. zł. Mają również zapłacić nawiązkę na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, odpowiednio po 8 tys. zł i 5 tys. zł. Ponadto Jerzy R. został obciążony kosztami sądowymi w kwocie 8 tys. zł, a Maria van E. w kwocie ponad 7 tys. zł.

Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy Jerzego R. i Marii van E. zapowiedzieli wniesienie apelacji.

Decyzję sądu skomentował m.in. Andrzej Strzechminski, burmistrz Łeby: - Mam nadzieję, że teraz te tereny zostaną ponownie zalesione. Obowiązuje nas prawo i przed kupnem tych działek trzeba było zapoznać się z planami zagospodarowania przestrzennego.

Sosnowy bór bożynowy jest objęty ochroną. Rośnie na glebach bielicowych na nadmorskich wydmach szarych. Występuje w wąskim pasie wzdłuż brzegu morskiego, zajmując w Polsce zaledwie ok. 50 km kw. Drzewa mają charakterystyczną jednostronną koronę i niskie osadzenie, wynikające ze stałego oddziaływania morskiego wiatru. Zdarza się, że bory bożynowe zasypywane są przez ruchome wydmy i w ten sposób powstaje „martwy las”, jak m.in. w Słowińskim Parku Narodowym i Wolińskim Parku Narodowym.

el/PAP/wikimedia/ar

Posłuchaj

sędzia Katarzyna Wesołowska Andrzej Strzechminski, burmistrz Łeby