- Protest ma wywołać poruszenie i przymusić rządzących, dyrekcję i organy nadzorujące do zapewnienia obsady lekarskiej w placówce. Nie możemy pozwolić na to, aby szpital za jakiś czas został całkowicie zamknięty - podkreślił jeden z organizatorów protestu Tomasz Piskorowski.
Rzeczniczka prasowa Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Marzena Sutryk zapewniła, że dyrekcja placówki nieustanie poszukuje lekarzy, którzy podjęliby pracę na oddziale neurologii: - Poszukiwaniem nowej kadry zajmuje się wynajęta przez nas firma. Niestety od dłuższego czasu z problemem pozyskiwania kadry medycznej borykają się szpitale w całym kraju.
Organizatorzy protestu obawiają się również, że zawieszona może zostać działalność oddziału laryngologii.
Marzena Sutryk - poproszona o komentarz w tej sprawie - przypomniała, że laryngologia nie została zamknięta, ale ze względu na braki kadrowe jej działalność została ograniczona. Pacjenci przyjmowani są od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem weekendów i dni świątecznych - jeśli w te dni ktoś będzie potrzebował pomocy medycznej, otrzyma ją na szpitalnym oddziale ratunkowym.
Protest zaplanowany jest na czwartek na 18.00 przed szpitalnym oddziałem ratunkowym.
rz/lp