





Jak powiedział dyrektor „Kopernika” Artur Dzierkowski to tylko jeden z pomysłów kadry szkolnej związany z ekologią: - Mamy klasy biologiczno-chemiczne, braliśmy udział w programie Ekopracownia, więc tematyka ekologii cały czas nam towarzyszy. Chcieliśmy też stworzyć miniogród. Pomysłodawczynie złożyły wniosek, który spotkał się z dużym zainteresowaniem i dzięki temu pozyskaliśmy dofinansowanie.
Pomysłodawczynią „botanicznego Kopernika” jest nauczycielka biologii Monika Dziewit-Łochocka, która poza aspektem edukacyjnym podkreśla działanie terapeutyczne obcowania z przyrodą: - W glebie żyją specjalnie bakterie, które dość łatwo przedostają się do układu oddechowego, z niego do układu krążenia i następnie do układu nerwowego, gdzie pobudzają do produkcji neuroprzekaźników, m.in. serotoniny i dopaminy. Depresja to spadek poziomu tych neuroprzekaźników, a my mamy na nią receptę, jaką jest odpoczynek wśród roślin na łonie natury.
Pielęgnacją ekoogrodu mają zajmować się nauczyciele wraz z uczniami. Jak powiedzieli młodzi botanicy pomysł założenia ogrodu to strzał w dziesiątkę: - Jesteśmy zachwyceni! W końcu mamy miejsce, w którym będziemy mogli się wyciszyć i do którego na pewno będziemy często przychodzić.
Ekoogród będzie się rozrastał. Planowane jest m.in. zasianie łąki kwietnej.
ma/lp