W Koszalinie stanął dziś "krwiobus". Do godziny 15. wszyscy chętni mogli honorowo oddać krew. Do akcji włączyli się między innymi pracownicy służb bezpieczeństwa. - Dla nas ta akcja ma szczególne znaczenie powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin kapitan Katarzyna Tomczak z Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie:
- Przez oddawanie krwi pragniemy oddać cześć, honor i chwałę Żołnierzom Wyklętym. W straży granicznej zebrano już ponad 300 litrów krwi.
- Zgłosiliśmy się, bo krwi nie zastąpi żaden lek - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin jeden z koszalińskich policjantów:
- Każda inicjatywa społeczna jest godna popierania. To szczyny cel, cóż tu więcej dodać.
W akcji wzięli udział również mieszkańcy Koszalina. Byli wśród nich stali bywalcy, ale także ci, którzy oddali krew pierwszy raz:
- Oddałam krew już po raz siódmy. Miałam sytuację, w której osoba z mojej rodziny potrzebowała krwi, dlatego także postanowiłam się nią dzielić. To był mój pierwszy raz. Bałam się, ale chciałam spróbować. Jak się okazało strach ma wielkie oczy. Warto pomóc innym.
Krew w hołdzie Żołnierzom Wyklętym oddawano przez cały marzec. Akcja rozpoczęła się 1 marca, w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Najcenniejszy lek trafi do osób chorych i poszkodowanych w wypadkach. Do dziś w województwie zachodniopomorskim w ramach akcji „spoKREWnieni służbą” zebrano około 2000 litrów krwi.
EZ/MM/ez
