Historyczny rynek został zniszczony wskutek działań wojennych i do dziś nie odtworzono takiego miejsca. Obecnie białoborski rynek to parking i przystanek autobusowy.
Inwestycja ma na celu nie tylko poprawę estetyki i atrakcyjności dla mieszkańców oraz turystów, ale również nadanie temu miejscu realnej funkcjonalności - podkreśla Paweł Mikołajewski, burmistrz Białego Boru. - Rewitalizacja ma sprawić, że przestrzeń ta stanie się reprezentacyjnym i wypoczynkowym obszarem. Chcemy, aby była wizytówką naszej gminy i miasta - zaznacza burmistrz. Oprócz zmian wizualnych, poprawiona zostanie także dostępność - powstanie nowy przystanek oraz poczekalnia.
Planowany zakres prac na białoborskim rynku wzbudził mieszane opinie wśród mieszkańców miasta. Część z nich popiera modernizację, wskazując na obecny stan rynku jako mało estetyczny i niepraktyczny. - Aktualnie jest tu nieładnie i niewygodnie - stwierdziła jedna z mieszkanek. Inni z kolei uważają, że planowane zmiany są zbyt szeroko zakrojone. - Ma powstać poczekalnia, ale kiedy była naprawdę potrzebna, to ją zlikwidowano.
Koszt inwestycji szacowany jest na około 5 milionów złotych, z czego 3 miliony mają stanowić dofinansowanie unijne. Prace mają rozpocząć się w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy.
pż/red.
