fot. Katarzyna Chybowska/prk24

Dziś, po raz pierwszy, Urząd Miasta w Koszalinie czynny jest od godziny 8.00 do godziny 16.00. Do tej pory mieszkańcy w poniedziałki swoje sprawy mogli załatwiać od godziny 9.00 aż do godz. 17.00.

Ratusz swoją decyzję o zmianie godzin tłumaczy m.in. tym, że interesanci już na długo przed godziną dziewiątą ustawiali się w kolejkę.

Dziś już o godz. 8.30 przed jednym z najbardziej obleganych wydziałów, czyli wydziałem komunikacji stało kilkanaście osób, które chciały załatwić swoją sprawę. Pytani, czy podoba im się poniedziałkowa zmiana godzin „urzędowania”, odpowiadają: słabo.

- Jak ktoś pracuje do godziny piętnastej, to jak będzie tutaj nawet kwadrans po piętnastej to i tak niczego już nie załatwi - słyszymy.

Dopytywani, dlaczego kolejka tworzy się jeszcze przed rozpoczęciem pracy urzędników, mówią wprost, że to sposób na uniknięcie wielogodzinnego czekania i gwarancja, że sprawę uda się załatwić w danym dniu. - Za dużo klientów, za mało pracowników - podsumowała sytuację jedna z naszych rozmówczyń.

W pozostałe dni urząd będzie czynny tak jak dotychczas, czyli od godz. 7:15 do godz. 15:15.

Codziennie (od poniedziałku do piątku) do godz. 18:00 czynna jest kancelaria mieszcząca się na parterze ratusza, gdzie można odebrać korespondencję w dogodnym dla siebie czasie. Tutaj urzędnicy pracują w systemie dwuzmianowym.

kch/zas

Posłuchaj

materiał Katarzyny Chybowskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
mieszkańcy Koszalina (cz.2)
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
mieszkańcy Koszalina (cz.1)
  • 00:00:00 | 00:00:00
::