Prawie 300 mieszkańców Słupska podpisało petycję o budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Kaszubskiej i Owocowej. Ich zdaniem to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście.

Mieszkańcy zaznaczają, że na skrzyżowaniu doszło już do wielu kolizji i wypadków śmiertelnych: - Tutaj nie ma możliwości swobodnego przejścia na drugą stronę i wyjechania samochodem z ulicy Owocowej. Nie ma dnia, aby samochody nie hamowały awaryjnie przed pasami.

Jan Dwulit, naczelnik słupskiej drogówki przyznaje, że budowa sygnalizacji na skrzyżowaniu ulic Kaszubskiej i Owocowej, to najlepsze rozwiązanie dla bezpieczeństwa pieszych: - To jedno z najgroźniejszych miejsc w Słupsku. Obsługiwaliśmy tam kilka zdarzeń drogowych, w tym te tragicznie. Podpisujemy się pod inicjatywą mieszkańców ws. budowy sygnalizacji świetlnej.

Monika Rapacewicz, rzeczniczka słupskiego ratusza zaznacza, że na budowę sygnalizacji w rejonie ulicy Kaszubskiej brakuje pieniędzy: - Taka inwestycja wyniesie na pewno kilkaset tysięcy złotych. To nie tak, że mówimy kategoryczne nie w tej sprawie. Musimy przyglądać się możliwościom finansowym.

Szacuje się, że budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu Kaszubskiej i Owocowej w Słupsku może kosztować ponad 700 tysięcy złotych.

pd/mt

Posłuchaj

Monika Rapacewicz - rzeczniczka słupskiego ratusza
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
mieszkańcy ul. Kaszubskiej
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Jan Dwulit - naczelnik słupskiej drogówki
  • 00:00:00 | 00:00:00
::