Ponad godzinne opóźnienie pociągu dalekobieżnego uprawnia pasażerów do otrzymania zwrotu części pieniędzy za bilet, bezpłatnego posiłku, a w uzasadnionych przypadkach nawet noclegu na koszt przedsiębiorcy kolejowego - przypomina Urząd Transportu Kolejowego (UTK).
W Polsce zasada ta dotyczy wyłącznie dalekobieżnych pociągów krajowych oraz międzynarodowych. Nie ma natomiast zastosowania do połączeń miejskich, podmiejskich i regionalnych.
Jak informuje UTK, choć sposoby zrekompensowania podróżnym niedogodności, które wynikają z opóźnienia lub odwołania pociągu, powinny być oferowane przez przedsiębiorstwa kolejowe z ich własnej inicjatywy, praktyka bywa jednak różna. Zazwyczaj sposób realizacji tych obowiązków regulują dodatkowo wewnętrzne procedury przewoźników, na przykład zgodę na wydanie poczęstunku przez pracowników wagonu gastronomicznego wydaje dyspozytura, która prowadzi monitoring opóźnień pociągów. Jeżeli poczęstunek ma być wydany na stacji w imieniu jej zarządcy, należy spodziewać się, że informacja ta zostanie podana przez megafon ze wskazaniem gdzie i do kogo musimy się udać wraz z biletem.
Urząd wskazuje, że jeśli mimo upływu 60-minutowego opóźnienia pociągu nie dostrzegamy po stronie kolei inicjatywy w kwestii realizacji praw podróżnych, warto zgłosić się do kierownika pociągu i dopytać, czy i na jaką pomoc możemy liczyć. W razie negatywnej odpowiedzi i dłuższego braku reakcji ze strony przewoźnika możemy rozważyć zakup posiłku lub napoju we własnym zakresie, a następnie, na drodze reklamacyjnej, wnioskować o zwrotu kosztów na podstawie przedłożonych rachunków i opisu okoliczności sprawy.
„Co ważne, prawo do posiłku, noclegu czy transportu zastępczego jest niezależne od przyczyny opóźnienia pociągu. Obowiązku ich zaoferowania nie wyklucza brak winy przewoźnika związanej z opóźnieniem lub odwołaniem kursu” - wskazuje UTK.
Urząd zaznacza, że zaledwie godzinne opóźnienie pociągu nie uprawnia nas automatycznie do zamówienia wystawnego obiadu na koszt kolei czy domagania się takiego posiłku w Warsie. Podobnie utrata skomunikowania z innym pociągiem nie powoduje automatycznie podstawy do wynajęcia 5-gwiazdkowego hotelu. Zamówienie taksówki do miejsca postoju unieruchomionego pociągu może nie być rozsądne, gdy chcemy szybciej wrócić tylko do domu, a przewoźnik organizuje już transport zastępczy. Wynajęcie noclegu może być uzasadnione, jeśli z powodu opóźnienia utraciliśmy przesiadkę na ostatni w dobie pociąg, a niekoniecznie, gdy opóźnienie pociągu wystąpi w środku dnia. O ile w porze zimowej uzasadniony będzie zakup ciepłego napoju, o tyle przewoźnik może nie podzielić opinii, że w wyniku opóźnienia niezbędne okazało się kupowanie alkoholu, nawet jeśli był on dostępny w ofercie pokładowego baru.
„Konieczność skorzystania z noclegu lub zamówienia taksówki wynika zazwyczaj z indywidualnej sytuacji podróżnego, która nie jest znana przewoźnikowi (np. konieczność szybkiego dotarcia na lotnisko przed zamknięciem odprawy czy do placówki medycznej na umówiony zabieg). To z nim powinniśmy skonsultować ponadprzeciętne wydatki, jakich zamierzamy później dochodzić w drodze reklamacji. Jeżeli pociąg został unieruchomiony na trasie, a zmierzamy na samolot, nie czekajmy bezczynnie. Jeśli odpowiednio wcześniej zgłosimy problem drużynie konduktorskiej, ta powiadomi o sprawie dyspozyturę, która w imieniu przewoźnika podejmie decyzję czy i jakie rozwiązania może nam zaoferować (np. taksówkę na koszt kolei)” - podkreślił UTK.
UTK dodał, że w przypadku gdy na stacji nie ma personelu lub rozmowa z pracownikiem nie przynosi spodziewanego efektu, pasażer powinien skontaktować się z infolinią przewoźnika i przedstawić swoją sytuację. Skorzystanie z doraźnej pomocy (np. otrzymanie poczęstunku czy zakwaterowania w hotelu) nie pozbawia nas prawa do odszkodowania z tytułu opóźnienia pociągu i późniejszego dotarcia do celu. Jeżeli w wyniku napotkanych utrudnień w ruchu nasza podróż okazała się już bezcelowa w kontekście pierwotnego planu (np. nie zdążymy na wydarzenie, na które jechaliśmy pociągiem), możemy bezpłatnie wrócić do miejsca wyjazdu najbliższym połączeniem powrotnym (w tym przypadku należy uzyskać do biletu stosowne poświadczenie opóźnienia i naszej decyzji, a po powrocie uzasadnić ten fakt i wnioskować w reklamacji o zwrot pieniędzy za cały bilet).
PAP/zn