- Ta akcja to walka o prawa człowieka. Jako harcerze nie chcemy pozwolić na to, aby prawa osób na całym świecie były łamane. Pisanie listów nie jest trudne, bo Amnesty International przygotowuje wzory, z którymi trzeba się zapoznać i je odręcznie przepisać. Ważne jest jednak poznanie historii osób, które te listy dotyczą. To często wzruszające, chwytające za serce losy - powiedziała Amelia Kluczkowska, harcerka z Zielonego Szczepu 10. Koszalińskiej Drużyny "Czarne Pantery".
Listy będzie można pisać w sobotę od godziny 10 do 19 w Hufcu Ziemi Koszalińskiej ZHP przy ul. Piłsudskiego 90 w Koszalinie. - Będziemy także prowadzić sprzedaż ciast, aby zebrać pieniądze na zakup znaczków do wysłania napisanych listów - dodał Mikołaj Zieliński, harcerz z Zielonego Szczepu.
Więcej w rozmowie, którą przeprowadzili Katarzyna Kużel i Tomasz Tran.
red./ar