fot. pixabay.com
Przygotowujemy rozwiązania, którą ucywilizują rynek lombardów, będą wprowadzały limity dotyczące kosztów, analogicznie jak w ustawie antylichwiarskiej - zapowiedział w poniedziałek wiceminister finansów Artur Soboń. Dodał, że w połowie roku rząd zastanowi się, czy przedłuży wakacje kredytowe na 2024 rok.

Wiceminister finansów Artur Soboń odniósł się w poniedziałek w radiu RMF do problemu nadmiernego zadłużania się Polaków, którzy korzystają z kredytów tzw. chwilówek.

- To nigdy nie jest dobre rozwiązanie, ale od lat ten rynek rośnie. Po tym covidowym spadku rzeczywiście ponownie rośnie. Chwilówka jest opcją niezwykle drogą, dzisiaj przy tych rozwiązaniach, które wprowadziliśmy - cywilizowaną, bo ustawa, którą przygotował minister sprawiedliwości, czyli ustawa antylichwiarska, cywilizuje ten rynek - podkreślił Soboń.

Dodał, że rząd stara się sprawiać, aby te koszty, które są związane z kredytami w tego typu instytucjach były jak najniższe.

- One mają swoje limity wpisane w ustawę antylichwiarską i podobne rozwiązanie przygotowujemy w zakresie lombardów - tu również będzie cywilizacja tego rynku. Będą to firmy, które będą kapitałowe, rejestrowane, będą posługiwały się uczciwymi umowami i tu również będą analogiczne limity - poinformował Soboń.

Przepisy ustawy antylichwiarskiej zaczęły obowiązywać od 18 grudnia 2022 r. M.in. kredyty tzw. chwilówki, czy też pożyczki od osób fizycznych nie mogą już zawierać ukrytych, rażąco wysokich opłat i oprocentowania. Ustawa przewiduje też niższe limity kosztów ich udzielania.

Soboń pytany był również, czy w związku z wysokimi cenami energii, wysokimi ratami kredytów, pojawi się fala niewypłacalności gospodarstw domowych.

- Nie, tak oczywiście nie będzie. Jesteśmy w sytuacji, w której gospodarka rośnie, w której mamy niskie bezrobocie i ono się utrzyma, mamy rosnące wynagrodzenia i w żadnym razie nie mówimy o tego typu trendzie - powiedział Soboń.

Odniósł się także do pytania, czy resort finansów będzie rekomendował wakacje kredytowe również w 2024 r. - Będziemy się nad tym zastanawiać w połowie roku, patrząc na sytuację związaną z inflacją i poziomem stóp procentowanych  - stwierdził Soboń.

PAP/zas