źródło: tvp.pl; fot. PAP/Leszek Szymański
W śledztwie dotyczącym wyrządzenia milionowej szkody Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej, CBA zatrzymała Andrzej P., prezesa zarządu Sportfive. Firma przez lata była powiązana biznesowo z PZPN.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie. - Zatrzymany zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty - poinformował PAP dział prasowy PK. - Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego, prokurator podejmie decyzję co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych.

Firma Andrzeja P. współpracowała z piłkarską centralą PZPN w Polsce od 1997 roku, początkowo jako UFA Sports, potem jako Sportfive, następnie jako Lagardere Sports Poland i ponownie Sportfive. Agencja dysponowała pełnią praw do piłkarskiej reprezentacji Polski oraz Pucharu Polski.

Wcześniej w tej sprawie CBA zatrzymało cztery osoby b. sekretarza generalnego Macieja S. i obecnego członka zarządu PZPN Jakuba T.,  jego żonę Iwonę T. oraz Gabrielę M., byłą prezes spółki OSTTAIR.

Sprawa ma związek z tzw. zachodniopomorską aferą melioracyjną. Śledztwo zaczęło się od podejrzenia ustawienia ponad stu przetargów dla Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Szczecinie za kwotę ok. 600 mln zł. W trakcie postępowania śledczy znaleźli wątki łączące tę aferę z jednym z działaczy piłkarskich. Dzięki temu odkryciu trafili na trop domniemanych wyłudzeń, do jakich miało dochodzić w PZPN.

PAP/red.