fot. PAP/EPA/UKRAINE DEFENSE MINISTRY / HANDOUT
Ukraińska kontrofensywa w obwodzie charkowskim załamuje oś rosyjskich wojsk na północy Donbasu. W ciągu ostatnich pięciu dni Ukraińcy wyzwolili więcej terytorium, niż Rosja zajęła od kwietnia – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną.

„Siły ukraińskie przebiły się w niektórych miejscach nawet na 70 kilometrów w głąb rosyjskich linii i przejęły ponad 3 tys. kilometrów kwadratowych terytorium w ciągu ostatnich pięciu dni, od 6 września. To więcej terytorium niż siły rosyjskie zajęły we wszystkich swoich operacjach od kwietnia” - podkreśla ISW.

Według think tanku wyzwolenie Iziumu może być najbardziej znaczącym osiągnięciem wojskowym Ukrainy od zwycięskiej bitwy o Kijów w marcu. Wyeliminuje rosyjskie podejście na północnym zachodzie obwodu donieckiego drogą E40, poprzez którą rosyjskie wojsko chciało otoczyć ukraińskie pozycje wzdłuż linii Słowiańsk-Kramatorsk.

„Skuteczne okrążenie okupantów uciekających z Iziumu wiąże się ze zniszczeniem lub schwytaniem znacznych sił rosyjskich i pogłębieniem problemów Rosji związanych z niedoborem żołnierzy i niskim morale” - ocenia ISW.

W analizie sytuacji na sobotę 10 września think tank podkreśla, że Rosjanie nie wykonują kontrolowanego odwrotu, lecz pospiesznie uciekają z południowo-wschodniej części obwodu charkowskiego.

Rosyjskie ministerstwo obrony usiłuje niezgodnie z prawdą przedstawiać ucieczkę jako „przegrupowanie”, podobnie jak wcześniej tłumaczyło wycofanie się spod Kijowa. Kreml ogłosił, że rosyjska artyleria i lotnictwo osłaniały odwrót wojsk z obwodu charkowskiego, ale „te rosyjskie twierdzenia nie mają związku z sytuacją w terenie” – podkreśla think tank.

Mętne, niespójne tłumaczenia i dezorganizacja wśród propagandystów Kremla świadczą o załamaniu narracji kreowanej przez państwowe rosyjskie media, co może sprawić, że rosyjska opinia publiczna zda sobie sprawę z prawdziwych postępów „specjalnej operacji wojskowej”, jak Moskwa nazywa inwazję na Ukrainę - ocenia ISW.

PAP/zn