fot. prk24.pl
Zaproszenie Marcina Kamińskiego przyjęli: dr Wojciech Gajewski - wiceprzewodniczący rady miasta z klubu Łączy, Bogusław Dobkowski - radny z Platformy Obywatelskiej, Jacek Szaran - radny z Prawa i Sprawiedliwości oraz Joanna Orłowska - ekspertka rynku turystycznego.
Przypomnijmy, w tym tygodniu radni przegłosowali podwyżkę za pozostawienie pojazdu w Strefie Płatnego Parkowania. Dotychczas kierowcy musieli zapłacić złotówkę za pierwsze pół godziny parkowania, 2,50 zł za pierwszą godzinę parkowania, 3,00 zł - za drugą, 3,60 zł - za
trzecią oraz - 2,50 zł za czwartą i każdą kolejną. Koszt podstawowego miesięcznego abonamentu wynosił 150 zł. Nowe
stawki mają obowiązywać od połowy lipca. Za pierwsze pół
godziny parkowania kierowcy zapłacą 2 zł, za pierwszą godzinę - 4 zł,
za drugą - 4,8 zł, za trzecią - 5,70 zł, a za czwartą i kolejną - 4 zł.
Jacek Szaran
zaznaczył na naszej antenie, że jego zdaniem mieszkańcy Słupska powinni
płacić mniej za parkowanie niż przyjezdni: - Słupszczanie utrzymują
miasto ze swoich podatków, dlatego należy im się zniżka za pozostawianie swoich pojazdów. Moje wątpliwości odnośnie
tej uchwały dotyczyły także opłaty za pierwszą godzinę postoju,
ponieważ wzrosła o 100 proc. Chciałbym zwrócić uwagę na kolejny problem
dotyczący parkowania - w
mieście panuje tendencja ograniczania liczby miejsc parkingowych przy
nowych inwestycjach. Musimy zastanowić się nad budową nowych parkingów.
-
Duży parking podziemny bez wątpienia przydałby się w śródmieściu,
niestety byłoby bardzo ciężko znaleźć miejsce na taką inwestycję.
Obecnie musimy skupić się na sprawnym funkcjonowaniu Strefy Płatnego Parkowania - dodał dr Wojciech Gajewski.
W
dalszej części piątkowego spotkania słupscy samorządowcy odnieśli się
do innych przyjętych uchwał rady miejskiej podczas środowej sesji, a
Joanna Orłowska zdradziła m.in., gdzie Polacy najchętniej spędzają
urlop.
Więcej w poniższej rozmowie.
mk/mt