fot. prk24.pl
Jak ustaliła policja, 27-letni mieszkaniec powiatu słupskiego wszedł do wody i zniknął pod jej powierzchnią.

Na brzeg wyciągnęli go wypoczywający nad jeziorem. Mimo trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji, mężczyzna zmarł.

Od 1 kwietnia Komenda Główna Policji zanotowała prawie 200 zgonów w wyniku utonięcia.

red./rz