fot. PAP/EPA/HUGO DELGADO
Środa była ostatnim dniem gier grupy Euro 2020, był też niestety ostatnim dniem występów reprezentacji Polski. Przebudziła się za to Hiszpania, która rozgromiła Słowację aż 5:0. W Grupie F mistrzowie świata podzielili się punktami z mistrzami Europy, zaś Węgrzy byli o krok od niespodzianki i pokonania Niemców.

Choć na początku mistrzostw ciężko byłoby w to uwierzyć, to Hiszpanie dopiero w ostatnim meczu fazy grupowej zapewnili sobie grę w fazie play-off. Mecz rozpoczął się od niewykorzystanego karnego przez graczy z Półwyspu Iberyjskiego. W 12. minucie z jedenastu metrów nie trafił Alvaro Morata. Jego strzał obronił Martin Dubravka. Słowacki golkiper w 30. minucie stał się jednak antybohaterem, ponieważ po strzale Pablo Sarabii piłka odbiła się od poprzeczki, a bramkarz wybijał ją tak niefortunnie, że skierował ją do własnej siatki. Jeszcze przed przerwą drugiego gola dla Hiszpanii zdobył Aymeric Laporte.

W drugiej odsłonie z każdą chwilą coraz większą przewagę osiągali Hiszpanie, którzy jeszcze trzykrotnie skarcili zespół słowacki - raz znów pomogli im w tym rywale. Efektowne zwycięstwo Hiszpanii przyczyniło się jednocześnie do tego, że końcowy bilans bramkowy dla Słowacji był tak niekorzystny, że nasi południowi sąsiedzi są jedną z dwóch ekip z trzecich miejsc, która nie zagra w dalszej części turnieju.

Grupa E: Słowacja - Hiszpania 0:5 (0:2)
0:1 Martin Dubravka (30. - samobójcza)
0:2 Aymeric Laporte (45.+3 - głową)
0:3 Pablo Sarabia (56.)
0:4 Ferran Torres (67.)
0:5 Juraj Kucka (72. - samobójcza).

Słowacja: Martin Dubravka - Peter Pekarik, Lubomir Satka, Milan Skriniar, Tomas Hubocan - Juraj Kucka, Lukas Haraslin (69. Tomas Suslov), Marek Hamsik (90. Laszlo Benes), Jakub Hromada (46. Stanislav Lobotka), Robert Mak (69. Vladimir Weiss) - Ondrej Duda (46. Michal Duris).

Hiszpania: Unai Simon - Cesar Azpilicueta (77. Mikel Oyarzabal), Eric Garcia (71. Pau Torres), Aymeric Laporte, Jordi Alba - Sergio Busquets (71. Thiago Alcantara), Pedri Gonzalez, Koke - Gerard Moreno (77. Adama Traore), Pablo Sarabia, Alvaro Morata (66. Ferran Torres).

Niezwykle emocjonujące były ostatnie mecze w „grupie śmierci”, czyli w grupie F. Oba zakończyły się remisami 2:2. W rywalizacji mistrzów świata - Francuzów, z mistrzami Europy - Portugalczykami sędzia podyktował aż trzy rzuty karne. Wynik otworzył Christiano Ronaldo bardzo dobrym strzałem z jedenastu metrów. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy, także z karnego, wyrównał Karim Benzema. Ten sam zawodnik, tuż po wznowieniu gry, strzałem w długi róg wyprowadził mistrzów świata na prowadzenie. Kolejny karny, tym razem został podyktowany dla Portugalii. Po raz kolejny do piłki podszedł Ronaldo i ponownie się nie pomylił. Pomylił się za to sędzia meczu, który nie podyktował w końcówce kolejnego karnego, tym razem dla Francuzów. A tak mecz zakończył się podziałem punktów.

Grupa F: Portugalia - Francja 2:2 (1:1)
1:0 Cristiano Ronaldo (31. - karny)
1:1 Karim Benzema (45.+2 - karny)
1:2 Karim Benzema (48.)
2:2 Cristiano Ronaldo (60. - karny)

Portugalia: Rui Patricio - Raphael Guerreiro, Pepe, Ruben Dias, Nelson Semedo (79. Diogo Dalot) - Renato Sanches (88. Sergio Oliveira), Danilo Pereira (46. Joao Palhinha), Joao Moutinho (73. Ruben Neves) - Diogo Jota, Cristiano Ronaldo, Bernardo Silva (72. Bruno Fernandes).

Francja: Hugo Lloris - Jules Kounde, Raphael Varane, Presnel Kimpembe, Lucas Hernandez (46. Lucas Digne, 52. Adrien Rabiot) - Corentin Tolisso (66. Kingsley Coman), Paul Pogba, Antoine Griezmann (87. Moussa Sissoko), N Golo Kante, Kylian Mbappe - Karim Benzema.

Wiele emocji dostarczył także mecz Węgrów z Niemcami. Madziarze już po 11 minutach gry prowadzili 1:0, kiedy kontrę wykończył Adam Szalai. W tym momencie poza turniejem znajdowali się Niemcy. Podopieczni Joachima Loewa próbowali wyrównać, remis dawał im prawo dalszej gry. Ostrzeliwali bramkę węgierską, ale dopiero w 66. minucie piłkę w siatce węgierskiej umieścił Kai Havertz. Teraz to Węgrzy byli poza turniejem, jednak nie poddawali się. Dwie minuty później Andras Schafer głową skierował piłkę do siatki. Węgrzy szukali okazji do kolejnych kontr, które dawałyby im szanse na bramki i awans. Do głosu doszli jednak Niemcy, którzy za sprawą Leona Goretzki znów doprowadzili do remisu i był to dla Niemców „remis zwycięski”.

Grupa F: Niemcy - Węgry 2:2 (0:1)
0:1 Adam Szalai (11. - głową)
1:1 Kai Havertz (66. - głową)
1:2 Andras Schaefer (68. - głową)
2:2 Leon Goretzka (84.)

Niemcy: Manuel Neuer - Matthias Ginter (82. Kevin Volland), Mats Hummels, Antonio Ruediger - Joshua Kimmich, Ilkay Guendogan (58. Leon Goretzka), Toni Kroos, Robin Gosens (82. Jamal Musiala) - Kai Havertz (67. Timo Werner), Serge Gnabry (68. Thomas Mueller), Leroy Sane.

Węgry: Peter Gulacsi - Loic Nego, Endre Botka, Willi Orban, Attila Szalai, Attila Fiola (88. Nemanja Nikolic) - Laszlo Kleinheisler (88. Gergo Lovrencsics), Adam Nagy, Andras Schaefer - Adam Szalai (82. Kevin Varga), Roland Sallai (75. Szabolcs Schoen).
Z grupy F do dalszych gier awansowały ekipy: Francji, Niemiec i Portugalii.

Na placu boju na Euro 2020 pozostało 16 ekip, które od soboty zaczną walkę w 1/8 finału. 26 czerwca rozegrane zostaną mecze: Walia - Dania i Włochy - Austria, 27 czerwca zagrają: Holandia - Czechy oraz Belgia - Portugalia. Na 28 czerwca zaplanowano mecze Chorwacja - Hiszpania i Francja - Szwajcaria, zaś w najbliższy wtorek tę fazę turnieju zakończą mecze: Anglia - Niemcy i Szwecja - Ukraina.

kk/ar