Trwają przygotowania nowych procedur sanitarnych, aby część branż była stopniowo otwierana - mówił w środę rzecznik rządu Piotr Müller. Jak dodał, w przyszłym tygodniu będą decyzje ws. lockdownu.
Müller, który był w środy gościem w Polskim Radiu 24, został zapytany, czy częściowy lockdown w Polsce zostanie przedłużony. - W tej chwili takich decyzji jeszcze nie ma - odpowiedział rzecznik. - Analizujemy dane, które spływają każdego dnia, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń, liczbę osób, które wymagają pomocy w szpitalach, w tym osób najbardziej ciężko chorych, czyli osób, które wymagają pomocy respiratorów, i decyzję w tym zakresie będziemy ogłaszać w przyszłym tygodniu - dodał.
- Równolegle trwają przygotowania nowych procedur sanitarnych, nowych protokołów sanitarnych po to, aby część branż, jeżeli pozwoli na to sytuacją, była stopniowo otwierana - powiedział.
Od samego początku pandemii łączna kwota wsparcia, która popłynęła do firm, przedsiębiorstw w Polsce, pracowników, to ponad 174 mld zł
Pytany, kiedy Polacy będą się mogli wybrać na siłownie czy do restauracji, odpowiedział, że za wcześnie jest, aby podawać konkretny termin. - Perspektywy najbliższych miesięcy ze względu na to, że jest szczepionka, ze względu na to, że ta liczba zachorowań się w miarę się ustabilizowała - ta perspektywa jest coraz lepsza, ale oczywiście najbliższe 2-3 miesiące to jeszcze mimo wszystko będzie ciężki czas, bo nawet jeżeli będziemy przywracać niektóre elementy życia gospodarczego, społecznego, to one też będą w stosownych ograniczeniach - czy to do powierzchni, czy do osób, które mogą z tego skorzystać - podkreślał.
Rzecznik został także zapytany, czy te 2-3 miesiące to okres przejściowy do powrotu do normalności późną wiosną/wczesnym latem czy 2-3 miesiące to perspektywa zamknięcia, a dopiero potem perspektywa poluzowywania. - Tutaj nie ma co składać w tej chwili jasnych terminów, ponieważ epidemia nas nauczyła pokory i należy to monitorować na bieżąco - powiedział.
PAP/od