fot. Wydział Humanistyczny Politechniki Koszalińskiej/Facebook
Prorektor Politechniki Koszalińskiej ds. kształcenia i amerykanista był gościem porannego „Studia Bałtyk”. W rozmowie z Anną Popławską podkreślił, że w zaprzysiężeniu Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych było wiele elementów symbolicznych.
W skrócie
  • Prof. Krzysztof Wasilewski uważa, że inauguracja prezydentury Joe Bidena ma charakter symboliczny.
  • Gość „Studia Bałtyk” podkreślił, że USA wciąż są supermocarstwem gospodarczym i militarnym.
  • Amerykanista powiedział, że nowy prezydent Stanów Zjednoczonych będzie kontynuował model polityki zagranicznej z czasów Baracka Obamy.

- Uroczystość odbyła się w ścisłym reżimie sanitarnym - nie było tłumów jego zwolenników, dlatego powiewało 200 tysięcy flag w ogrodach waszyngtońskich. To podkreślało ducha amerykańskiego patriotyzmu. W przemówieniu Joe Bidena mogliśmy usłyszeć prośbę do społeczeństwa o jedność, współpracę i solidarność. To zresztą cele jego prezydentury. Biden chce scalić Amerykanów, którzy są zróżnicowani rasowo, językowo, kulturowo, etnicznie czy religijnie - powiedział prof. Krzysztof Wasilewski.

Dodał, że ludzie ze świata muzyki, kultury i polityki, którzy pojawili się na uroczystości reprezentowali różne grupy etniczne i kulturowe: - Tego w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa zabrakło. Jego zwolennicy chcieli, by wpisał się w tradycyjny sposób myślenia o amerykańskim społeczeństwie. Joe Biden przygotowuje obywateli na to, że grupy etniczne są coraz silniejsze.

Prof. Krzysztof Wasilewski pytany o to, czy Stany Zjednoczone są wciąż światowym supermocarstwem, odpowiedział: - Pieniądze przeznaczone na zbrojenia są większe niż w innych dziesięciu największych państwach na świecie. Jeśli chodzi o przywództwo moralne, dotyczące wartości, jest zdecydowanie gorzej. Zobaczyliśmy, że ten kolos może się zachwiać. Ponad 400 tysięcy zmarłych z powodu Covid-19, prawie 25 milionów zachorowań. Co prawda, bezrobocie spadło z 15 do 8 proc., ale stworzone miejsca pracy możemy nazwać śmieciowymi. Uniemożliwiają mieszkańcom życie na godnym poziomie. Amerykanie często muszą pracować na dwa lub trzy etaty, by móc opłacić wszystkie rachunki.

Jak zaznaczył Joe Biden już pierwszego dnia swojej prezydentury podjął 17 decyzji - m.in. o powrocie do porozumienia paryskiego i Światowej Organizacji Zdrowia oraz zaprzestaniu budowy muru na granicy z Meksykiem. Zdaniem gościa porannego „Studia Bałtyk”, nowy prezydent USA zamierza kontynuować model polityki zagranicznej z czasów Baracka Obamy.

Prof. Wasilewski dodał, że nasze relacje ze Stanami nie powinny się zmienić: - Wciąż będziemy dla USA silnym partnerem gospodarczym czy militarnym.

Więcej w poniższej rozmowie.

red./rz

Posłuchaj

Gość „Studia Bałtyk”: prof. Krzysztof Wasilewski, amerykanista z Politechniki Koszalińskiej