fot. Sebastian Ferens
W Bolesławicach pod Słupskiem właścicielka działki, na której gmina wybudowała drogę, zablokowała ją i tym samym ograniczyła dojazd do pobliskiego osiedla domków jednorodzinnych.

Jak twierdzi, droga powstała bez jej wiedzy i gmina korzysta bezprawnie z jej własności. Kobieta żąda kilku milionów złotych odszkodowania.

W 1966 roku kupiłam działkę o numerze 63. W 2015 roku dowiedziałam się, że zajęto mi tę działkę. Rozpoczęłam negocjacje z wójtem. Na początku deklarował, że mi zapłaci. Trwało to około dwóch lat. Powiedział, żebym zgłosiła sprawę do sądu. Tak zrobiłam i efekt jest taki, że prawnik gminy na pierwszym spotkaniu powiedział, że gmina mi niczego nie zabrała. W tym momencie zgłosiłam sprawę do prokuratury i od tego czasu toczy się postępowanie. Jolanta Lewant-Paprocka – właścicielka działki

Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica tłumaczy, że właścicielka nieruchomości wezwała go w grudniu do wypłaty odszkodowania. - Mowa o kwocie sięgającej kilku milionów złotych za bezumowne korzystanie z gruntu. Mówiłem od dłuższego czasu, że jeżeli pani czuje się pokrzywdzona, żeby zwróciła się do sądu, bo ja nie mogę pójść do kasy i wypłacić tej pani tak dużej kwoty bez podstawy prawnej - mówi wójt.

Mieszkańcy pobliskiego osiedla są zaniepokojeni konfliktem. Jak informują, przejazd do ich domów, w takiej sytuacji, jest utrudniony.  Osiedle jest na uboczu i nie ma wielu dróg dojazdowych. Na ten moment nie zanosi się, aby spór został szybko rozstrzygnięty.

Rozwojowi sytuacji będziemy się uważnie przyglądać. Na miejscu był nasz reporter Sebastian Ferens. Zapraszamy do wysłuchania materiału.

sf/aś

Posłuchaj

materiał Sebastiana Ferensa