fot. Jarosław Banaś
Kołobrzeskie plaże, mimo padającego śniegu i sztormowej pogody, przyciągają poszukiwaczy wrażeń, co nie zawsze jest bezpieczne. Na Bałtyku jest silny wiatr, pada również śnieg. Na plaży w Kołobrzegu miały miejsce dziś dwie akcje ratunkowe.

W godzinach porannych kołobrzeska policja odebrała zgłoszenie o rzeczach pozostawionych na plaży w okolicy Kamiennego Szańca na plaży wschodniej. Wezwano ratowników Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa z kołobrzeskiej Brzegowej Stacji Ratowniczej. Przeszukano pas przybrzeżny, właściciela ubrań nie odnaleziono.

W tym czasie nadeszło kolejne wezwanie o dryfującym kitesurferze na plaży zachodniej. Ratownicy po dojechaniu na miejsce podjęli go ok. 150 metrów od brzegu.

- Interwencja przebiegła bardzo szybko, trwała jedynie 3 minuty - poinformowała osoba, która zgłosiła zdarzenie.

- Pękła mi linka w latawcu i wpadł do wody. Dryfowałem aż pojawili się ratownicy i dostarczyli mnie do brzegu - wyjaśnił surfer.

jb/ak/rz/aj

Posłuchaj

materiał Jarosława Banasia