Do Polski przyjechała z małej miejscowości pod Ałma Atą w Kazachstanie. Koszalina nie znała. Znała Poznań, gdzie przez 5 lat studiowała. Nadia Ostrowska. Chciała żyć w Polsce i w końcu - jest na swoim miejscu.


O pobyt stały starała się osiem lat. W maju 2017 roku przyjechała wraz z dwoma synami do Koszalina. Jej dziadkowie zostali wysiedleni z Polski w 1936 roku do Kazachstanu. Przez cały czas utrzymywali tradycje polskie. Jednak ani oni, ani rodzice nie zdecydowali się wcześniej na powrót. Pierwszy krok zrobiła pani Nadia, a później decyzje o życiu w kraju przodków podjęli inni członkowie jej rodziny.

Jak jej się tu żyje, gdzie pracuje, jak wychowuje synów, czy przede wszystkim nie żałuje podjętej kilka lat temu decyzji?

O tym wszystkim w reportażu Renaty Pacholczyk "Nadia z Polski"

W 1936 r. kilkadziesiąt tysięcy Polaków z terenów dzisiejszej Ukrainy zostało zmuszonych do deportacji do Kazachstanu. 64 lata później sejm polski uchwalił pierwszą ustawę repatriacyjną. Do Polski dotychczas wróciło ponad 6 tysięcy repatriantów, osób polskiego pochodzenia.

Posłuchaj

„Nadia z Polski” - Renata Pacholczyk