fot. prk24.pl
Przy drogach wojewódzkich 211 (na odcinku Sierakowice-Czarna Dąbrówka) oraz 214 (odcinek Tuchlino-Mściszewice) ktoś celowo ponacinał 25 drzew.
- Były ogromnym zagrożeniem dla kierowców. Funkcjonariusze widzieli, jak jedno runęło przed samochodem - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin starszy aspirant Piotr Gdaniec, rzecznik kartuskiej policji.
Jak dodał, policjanci liczą na pomoc w ustaleniu sprawców. Poinformował również, że za nacięcie drzew i tym samym spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Strażacy wycięli już wszystkie okaleczone drzewa.
ak/rz