fot. Park Krajobrazowy Dolina Słupi
Kosz w kształcie liścia pojawił się przed siedzibą Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi”. Mieszkańcy mogą do niego wrzucać niepotrzebne plastikowe nakrętki. Dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na Fundację Dziki Azyl z Kobylnicy.

- Chcieliśmy skierować naszą pomoc na jakiś cel ekologiczny - mówi Anna Kasprzak z Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi”. - Mieliśmy sporo pomysłów, ostatecznie postanowiliśmy wesprzeć naszą lokalną organizację, czyli ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt - zaznacza.

Pracownicy Parku zachęcają  wszystkich do przyłączenia się do akcji. Sami również zbierają nakrętki  w pracy oraz w domach. - Kiedy kosz się zapełni, zawieziemy nakrętki na skup a pieniądze ze sprzedaży przekażemy Dzikiemu Azylowi - dodaje Anna Kasprzak.

Władze Fundacji nie kryją radości. Potrzeby organizacji są ogromne, tylko w tym momencie pod ich opieką jest aż 130 zwierząt: aż 70 jeży, kilkanaście bocianów, mew, łabędzi, saren, ale też jenoty, wydry czy szop pracz.

- To bardzo szlachetna inicjatywa. Mamy tu dwa w jednym: dbamy o środowisko naturalne i pomagamy rodzimym gatunkom zwierząt. Pieniądze na pewno przeznaczymy na leczenie i wykarmienie naszych podopiecznych - wyjaśnia Edyta Pudzianowska, prezes zarządu Fundacji Dziki Azyl. 

Nakrętki można wrzucać do kosza przy ul. Poniatowskiego 4a, przy siedzibie Parku. Osoby chcące pomóc fundacji, wszystkie informacje potrzebne znajdą na jej stronie internetowej.

sf/kc

Posłuchaj

materiał Sebastiana Ferensa