fot. Przemysław Grabiński
Na dzisiejszej sesji wałeccy radni nie zgodzili się na zaproponowane przez burmistrza nowe, wyższe stawki. Maciej Żebrowski podwyżkę argumentował tym, że stawki podatku od nieruchomości nie były zmieniane w mieście od siedmiu lat.

Jak powiedział Maciej Żebrowski, nowe stawki zwiększyłyby wpływy do budżetu o około 1,7 miliona złotych rocznie: - Pieniądze z tego tytułu przeznaczylibyśmy na poprawę infrastruktury miejskiej i inwestycje.

Większość radnych uznała jednak, że nie jest to odpowiedni czas na podwyżki. Argumentowali to nie tylko pandemią i trudną sytuacją w gospodarce.

Jak przekonywał Maciej Goszczyński z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, mieszkańcy Wałcza już i tak ponoszą duże koszty życia: - Powinniśmy poszukać rozwiązań, które spowodują obniżenie podstawowych obciążeń naszych mieszkańców. Dopiero wówczas powinniśmy usiąść i przedyskutować kwestię podniesienia podatków.

Andrzej Ksepko z klubu radnych Porozumienie przekonywał, że nigdy nie było dobrego czasu na podnoszenie podatków, a te dyskusje w Wałczu toczą się od lat. Zdaniem Andrzeja Ksepki, taką decyzję należy w końcu podjąć: - Nigdy nie było koniunktury, by zwiększyć podatki. Zawsze stało coś na przeszkodzie.

Projekt uchwały zwiększający stawki podatku od nieruchomości w Wałczu nie został przyjęty. Przeciwko podwyżkom zagłosowało 11 radnych, 5 osób było za, a 4 wstrzymały się od głosu.

pg/rz

Posłuchaj

Maciej Żebrowski Andrzej Ksępko Maciej Goszczyński