fot. Krystian Maj/KPRM
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od przyszłej soboty placówki handlowe będą mogły działać, ale jedynie w najwyższym „reżimie sanitarnym”, ferie odbędą się w tym samym terminie dla wszystkich województw, szkoły pozostaną zamknięte do 23-24 grudnia, a placówki gastronomiczne, kina, teatry, siłownie, kluby fitness - do 27 grudnia.
- Chociaż od kilku dni obserwujemy względną stabilizację liczby zakażeń, to jednak wirus cały czas zbiera swoje śmiertelne żniwo. Sytuacja nadal jest bardzo poważna - powiedział w sobotę podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że każdego dnia zwiększana jest liczba łóżek i dostępnych respiratorów. Jak wskazał, dziś mamy ponad 37 tys. łóżek, z czego ok 40 proc. jest wolnych i czeka na pacjentów. Mamy też - jak dodał - 3 tys. respiratorów i kilkaset z nich "jest bez pacjentów".
- Przed nami pewien okres, który nazywamy „100 dni solidarności”, dlatego że na końcu tego okresu jest wysoce prawdopodobne, że będzie dostępna szczepionka - powiedział Morawiecki.
Kompleksowy plan działania na nadchodzący czas:
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 21, 2020
➡️ Etap odpowiedzialności (od 28.11 do 27.12)
➡️ Etap stabilizacji (najwcześniej od 28.12, jeśli spadnie średnia liczba zachorowań) pic.twitter.com/BqziTNnMZh
Do 27 grudnia zamknięte pozostaną również placówki gastronomiczne, kina, teatry, siłownie i kluby fitness. - Za radą naszych epidemiologów i zdecydowaliśmy się pozostawić
je zamknięte również w okresie przedświątecznym, do 27 grudnia.
Poinformujemy przed świętami, co dalej - powiedział szef rządu.
Od przyszłej soboty placówki handlowe będą mogły działać w najwyższym reżimie sanitarnym. Jak zaznaczył Morawiecki, handlowcy z różnych branż podczas spotkań zapewniali, że "będą dbali o to, żeby była odpowiednio mała liczba ludzi, podobnie jak w sklepach spożywczych i drogeriach, żeby można było utrzymać też reżim sanitarny".
Uczestniczący w konferencji wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin powiedział, że rząd pracuje nad planem pomocy przedsiębiorcą. Jak podkreślił, tarcza branżowa, którą uchwalił w czwartek w nocy Sejm powstała w toku szerokich konsultacji nie tylko z branżami dotkniętymi obostrzeniami, ale też organizacjami skupiającymi przedsiębiorców.
- Analizujemy w tej chwili ciągle napływające do ministerstwa postulaty dot. rozszerzenia tej tarczy nie tylko o branże, które zostały dotknięte obostrzeniami, ale też o część branż pokrewnych powiązanych biznesowo z tą pierwszą grupą, w których też widać wyraźnie oznaki kryzysu - powiedział szef MRPiT.
Gowin nie wyklucza, że jeszcze na etapie prac senackich liczba branż bądź subbranż, które obejmie najnowsza tarcza zostanie poszerzona - "być może o niektóre formy działalności związane np. z turystyką czy sektorem kultury".
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że turystyka, gastronomia i hotelarstwo - w sposób najgłębszy i najtrwalszy mogą być dotknięte skutkami nie tylko administracyjnych ograniczeń, ale generalnego spadku popytu wśród klientów wynikającego z ograniczenia mobilności czy ze strachu przed zakażeniem - podkreślił Gowin. Dodał, że każdy z tych trzech obszarów "jest zbyt ważny dla polskiej gospodarki", żeby można było potraktować dotychczasowe działania jako wystarczające. Jako przykład podał turystykę, która odpowiada za 7 proc. PKB. - W ramach Krajowego Planu Odbudowy przygotowaliśmy kilka projektów odbudowy polskiej turystyki, np. plan dużych inwestycji adresowanych do gmin uzdrowiskowych - zapowiedział minister.
- Pracujemy nad planem odbudowy i rozwoju polskiej gospodarki, bo mamy świadomość, że pomoc, której udzielamy w tej chwili ma charakter doraźny, jest niezbędna - pozwala setkom firm z branż objętych obostrzeniami przetrwać. Ale potrzebny będzie im nowy początek - stwierdził wicepremier.
10 instrumentów wsparcia dla firm ⤵️ pic.twitter.com/qtQeKqIj5O
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) November 21, 2020
PAP/ar