fot. prk24.pl
Po nagłej śmierci burmistrza Jacka Graczyka, pełniący jego obowiązki Bartosz Gwóźdź-Sproketowski zapewnia, że nie planuje żadnej rewolucji. Zapewnił, że będzie kontynuował projekty inwestycyjne.

- Z burmistrzem Jackiem Graczykiem pracowałem przez 5 lat. Wiem, czego oczekiwałby i co planował. Przez te 2-3 miesiące nie zamierzam wprowadzać radykalnych zmian. Będzie to bieżąca administracja i kontynuacja projektów inwestycyjnych - powiedział komisarz Ustki.

Zapytany o plany na najbliższy okres, podkreślił, że ma już pracę na tę kadencję i na następną: - Przez pandemię chcemy skupić się na priorytetach, na tym, co rozpoczęliśmy. Jeśli chodzi o sprawy rozwoju, nie przestajemy działać.

Zapewniał także, że wszystkie inwestycje rozpoczęte na nowy rok będą realizowane z niewielkim opóźnieniem.

Bartosz Gwóźdź- Sproketowski odniósł się także do zaplanowanych na 17 stycznia przedterminowych wyborów burmistrza Ustki i jego ewentualnej kandydatury: - Najlepszym kandydatem będzie ktoś z bezpośredniego otoczenia burmistrza, z komitetu wyborczego czy też z samej rady.

Nie wykluczył dalszej pracy na rzecz miasta.

red./rz

Posłuchaj

rozmowa z Bartoszem Gwóździem-Sproketowskim