fot. Jacek Żukowski
Gdańszczanie wyrównującego gola strzelili po zagraniu z rzutu rożnego w doliczonym czasie gry.
Początek meczu był bardzo wyrównany, ale to goście z Gdańska mieli więcej dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Szczęście uśmiechnęło się jednak do gospodarzy, którzy po składniej akcji zdołali objąć prowadzenie po strzale Fabiana Słowińskiego. W kolejnych minutach było groźnie pod słupską bramkę, jednak piłkarzom z Gdańska zabrakło precyzji.
Na początku drugiej połowy Gryfici po szybkiej kontrze podwyższyli na 2:0. Na listę strzelców wpisał się ponownie Słowiński. Przyjezdni bramkę kontaktową zdobyli w 65. minucie spotkania. Potem Gryf miał jeszcze dwie dogodnie sytuacje, ale piłka o centymetry mijała słupek gości. Gdy wydawało się, że słupska drużyna zdobędzie trzy cenne punkty z bardzo mocnym przeciwnikiem, gdańszczanie w ostatniej akcji meczu w 94. minucie zdobyli gola wyrównującego. Mimo że remis z Gedanią należy uznać za sukces, to pozostał pewien niedosyt.
A co po meczu mówili obaj szkoleniowcy? Zapraszamy do wysłuchania materiału Jacka Żukowskiego.
jż/ar
