fot. facebook.com/SzpitalMiastko
W placówce brakuje 40 pracowników, w tym lekarzy i pielęgniarek. Chętni do pomocy zostaną przydzieleni do oddziałów, gdzie nie ma pacjentów zakażonych koronawirusem. Będą pomagać przy przygotowywaniu oraz rozwożeniu posiłków.

- Wszystkim zapewniamy pełne bezpieczeństwo - powiedziała prezes szpitala w Miastku Renata Kiempa. - Wolontariusze będą mieli wykonane test na koronawirusa. Zostaną także odpowiednio przeszkoleni i zaopatrzeni w środki ochrony indywidualnej - dodała.

Szpital w Miastku potrzebuje około 20 pełnoletnich wolontariuszy. Na razie zgłosiło się 8 osób.

IAR/rz

Posłuchaj

Renata Kiempa