fot. prk24.pl
Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, który w piątek był gościem porannego „Studia Bałtyk” wyjaśnił, że te przewidywania wynikają z analiz prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia.

- W Polsce mamy 16 powiatów w strefie czerwonej i 30 w żółtej. Duża część - dwa powiaty w strefie czerwonej i dziewięć w żółtej - jest z Pomorza. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna i konsultanci wojewódzcy w dziedzinie chorób zakaźnych i epidemiologii na bieżąco analizują sytuację i wydaje się, że główną przyczyną wzrostu zachorowań w województwie jest cofnięcie lockdownu. Życie wróciło na normalne tory - pracujemy, szkoły są otwarte. Zgodnie z analizami prowadzonymi przez Ministerstwo Zdrowia, wzrost zachorowań będzie utrzymywał się na wysokim poziomie do 15 października, później nastąpi delikatny spadek i kolejny wzrost w grudniu - powiedział nasz gość.

Zdaniem Jerzego Karpińskiego, nadal wielu mieszkańców Pomorza lekceważy obostrzenia związane z pandemią: - Chodząc po ulicach nie widzą ludzi chorych. A ta choroba ma naprawdę bardzo ciężki obraz, a powikłania po niej są bardzo poważne. Płuca chorych nie funkcjonują. Część hospitalizowanych nie przeżyje bez respiratora. Pamiętajmy, że nosząc maseczki i przestrzegając innych obostrzeń chronimy siebie i innych.

W tym kontekście urzędnik prosił o odpowiedzialną postawę mieszkańców i władz Słupska, który wprawdzie nie znalazł się w ministerialnej strefie żółtej, ale liczba zakażeń w mieście jest duża, a otaczający Słupsk powiat słupski będzie od soboty w strefie żółtej: - Słupsk to duża aglomeracja. Mieszkańcy powiatu przyjeżdżają do niego do pracy, czy by załatwić różne sprawy. Aby uniknąć umieszczenia miasta w strefie żółtej, wszyscy jego mieszkańcy powinni zastosować się do zwiększonego rygoru, czyli trzymania dystansu społecznego, noszenia maseczek w miejscach, w których jest wiele osób i częstego mycia rąk. Władze Słupska powinny natomiast ograniczyć organizację imprez masowych. Te działania powinny wynikać ze zdrowego rozsądku.

Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego zapewnił też, że w szpitalach w województwie jest odpowiednia liczba łóżek i lekarzy, aby stawić czoła kolejnym wzrostom liczby zakażeń.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

aw/ar

Posłuchaj

rozmowa Andrzeja Watemborskiego z Jerzym Karpińskim