Lekarze twierdzą, że już niebawem wzbudzanie układu odpornościowego będzie podstawą w leczeniu co najmniej połowy nowotworów.

Do niewątpliwych zalet immunoterapii należy stosunkowo mała inwazyjność leczenia oraz nieporównywalnie mniejsza toksyczność niż w przypadku chemioterapii.

Są jednak mankamenty bo może się zdarzyć, że pobudzony układ odpornościowy zadziała na zasadzie autoagresji, ale i z tym medycyna radzi sobie coraz lepiej.

Więcej na ten temat w rozmowie Mariusza Wolańskiego z lekarzem onkologiem Beatą Kordelą.

Posłuchaj

rozmowa Mariusza Wolańskiego z lekarzem onkologiem Beatą Kordelą